w ,

Bogusław Kaczyński ukrywał swoją orientację?! Ślub miał być tylko przykrywką! „Wiemy, że to małżeństwo jest fikcją”

Bogusław Kaczyński - fot. AKPA
Bogusław Kaczyński - fot. AKPA

Bogusław Kaczyński cieszył się wielką popularnością i poważanie. W przestrzeni publicznej zasłynął jako miłośnik i znawca opery. Mimo że regularnie pojawiał się na szklanym ekranie, niewiele było wiadomo na temat jego życia prywatnego. Wkrótce na rynku wydawniczym ukaże się książka, w której poruszono kwestie jego homoseksualizmu. Tak naprawdę ożenił się, by ukryć swoją orientację?

Bogusław Kaczyński był urodzonym 2 maja 1942 roku w Białej Podlaskiej dziennikarzem, publicystą, krytykiem muzycznym i co najważniejsze, popularyzatorem opery, muzyki poważnej i operetki. Przez wiele lat realizował się jako twórca telewizyjny, prezenter oraz autor popularnych programów w Telewizji Polskiej. Od dziecka interesował się muzyką, dlatego też u boku ojca uczył się gry na fortepianie. Miał do tego talent i już w młodości udzielał korepetycji. Gdy nie zdał egzaminów na Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną w Warszawie, porzucił karierę muzyczną. Naukę kontynuował na Wydziale kompozycji, Dyrygentury i Teorii PWSM w Warszawie.

O Kaczyński głośno zrobiło się dopiero w 1974 roku. To właśnie wtedy pojawił się w programie Tele-Echo Ireny Dziedzic. Później stworzył już autorski program Operowe qui pro quo. Później zaczął prowadzić widowisko operowe Koncert Gwiazd w Operze Poznańskiej. Przez lata pracował nad transmisjami telewizyjnymi najważniejszych wydarzeń muzycznych nie tylko w kraju, ale i za granicą. Znany był m.in. w Nowym Jorku, Rzymie, Berlinie, Moskwie, Hawanie czy Paryżu.

Bogusław Kaczyński był gejem?

O tym, jak wiele nieścisłości było w biografii Kaczyńskiego, najlepiej świadczy szerzona przez niego teoria dotycząca jego korzeni. W wielu wywiadach podkreślał, że pochodzi z kresowego ziemiaństwa, lecz w rzeczywistości, wywodził się z chłopsko-rzemieślniczej rodziny. Jego ojciec był lakiernikiem, natomiast po II wojnie światowej pracował w Remontowych Zakładach Sprzętu Wodno-Melioracyjnego na stanowisku kierowniczym. Z kolei jego matka zajmowała się domem.

Nigdy nie przyznał się również do tego, że był gejem. Aby ukryć swoją orientację, 8 września 1981 roku ożenił się z Jadwigą Marią Jarosiewicz, malarką. Ich związek jednak nie trwał długo, bowiem rozwiedli się po sześciu latach.

Wątkowi homoseksualizmu dziennikarza dokładniej przyjrzał się Bartosz Żurawiecki, autor książki Primadonna. Biografia Bogusława Kaczyńskiego. W jednym z fragmentów opublikowanych przez Plejadę czytamy:

[…] Na pewno nie do śmiechu było mu parę miesięcy wcześniej, w marcu, gdy ktoś, kogo przyprowadził do domu, pobił go ciężko jego własnym świecznikiem. Dekadę później czytelną aluzję do tego wydarzenia uczyni w swojej książce Irena Dziedzic: »Pewnego ranka wezwano mnie do szpitala na Grochowie. W fatalnym stanie znalazł się tam K. Jeszcze jeden dowód na to, jak niebezpieczne są przygodne znajomości i niektóre miejsca w Warszawie«.

Dziennikarz finalnie postanowił się ożenić, by zdusić wszystkie plotki na temat jego orientacji.

Plotki się niosą. Lepiej je zdusić w zarodku. Najbezpieczniej będzie się ożenić. „Spiritus movens” małżeństwa Bogusława jest Maria Fołtyn, wciąż jeszcze wtedy matkująca Bogusiowi. Postanawia go wyswatać z Jadwigą Marią Jarosiewicz, młodą malarką i scenografką, z którą niedawno współpracowała przy realizacji „Parii” Moniuszki w warszawskim Teatrze Wielkim. Ślub odbył się 8 września 1981 r. […] Zwróćmy uwagę, że ślub jest wyłącznie cywilny, co może dziwić w przypadku wychowanego po katolicku i demonstrującego przywiązanie do tradycji Kaczyńskiego. Ale cóż, ślubu kościelnego nie można, przynajmniej teoretycznie, rozwiązać.

W książce znaleźć można również wypowiedź córki Hanny Słonickiej. Jej matka pozostawała z nim w przyjacielskich relacjach. Jak wyznała, śpiewaczka była gejowską matką.

Geje do mamy lgnęli. Bardzo Bogusia lubiła, m.in. dlatego, że mieli podobne poczucie humoru. Godzinami rozmawiali ze sobą przez telefon, wymieniali plotki i ciekawostki. Mama najpierw brała papierosy, robiła sobie drinka, przynosiła coś do jedzenia, po czym zasiadała w fotelu i dzwoniła do Bogusia. Kiedy usłyszała, że się ożenił, była w szoku. Zapytała go: „Ale po jaką cholerę? Czyś ty totalnie zwariował?”. Odpowiedział na to: „Wiesz, może wreszcie dadzą mi spokój”. Na co moja mama: „Nie, nie liczyłabym na to…”. Niestety, jak zwykle miała rację.

Ślub Bogusława Kaczyńskiego był tylko przykrywką

Kaczyński miał jednak wziąć ślub nie tylko po to, by uciąć spekulacje, ale też dla pewnych korzyści:

Co to małżeństwo daje Bogusiowi? No właśnie, przede wszystkim nadzieję, że wreszcie dadzą mu spokój. Np. coraz liczniejszym wielbicielkom, które nierzadko piszą listy z propozycjami matrymonialnymi, może wreszcie odpowiedzieć: »Żałuję, że list przyszedł tak późno, jestem żonaty«. Zarazem owe wielbicielki mogą odetchnąć z ulgą, że to tylko plotki i pomówienia, jakoby Boguś nie interesował się kobietami.

W środowisku artystycznym homoseksualizm Bogusława miał być tajemnicą poliszynela. Dorota Kozińska uważa, że mało kto podejrzewał, że jest gejem.

Tak, w środowisku muzycznym wszyscy wiedzieli i nikt nie mówił – przyznaje. – Ale przeciętnemu Kowalskiemu homoseksualizm kojarzył się co najwyżej ze zdegenerowanymi dziadkami w parkach i szaletach, z marginesem społecznym. Tymczasem Kaczyński czy Jerzy Waldorff byli przecież dobrze wychowani, kulturalni, zajmowali się muzyką, operą, więc nie mogli być homoseksualistami.

Jerzy Połomski był GEJEM?! Z partnerem ukrywali się latami, by nie drażnić opinii publicznej

Ślub z Jadwigą Marią Jarosiewicz niósł za sobą również inne korzyści:

Małżeństwo jest też mocnym argumentem w staraniach o paszport, a Bogusław przecież sporo podróżuje na Zachód; wedle logiki urzędników – skoro zostawia żonę w Warszawie, to nie ucieknie, ma powód, żeby wrócić do ojczyzny. Przede wszystkim zaś małżeństwo może pomóc Kaczyńskiemu w zdobyciu mieszkania – koniecznie chce się wyprowadzić z mało prestiżowej dzielnicy Warszawy, jaką jest Grochów, i ze swojej 36-metrowej ciemnej klitki przy ul. Żymirskiego. A to przecież czasy, gdy mieszkanie dostaje się z przydziału, tyle że trzeba na nie czekać latami. Zawarcie małżeństwa to właściwie jedyny sposób, by to mieszkanie zdobyć. W dodatku parom przysługuje większy metraż niż osobie samotnej.

Złośliwe języki powtarzają jednak na mieście, że gdy Bogusław udał się do odpowiedniego urzędnika od przydzielania mieszkań, ten popatrzył na niego drwiąco i powiedział: »Panie Kaczyński, co pan nam tu opowiada, przecież my wiemy, że to małżeństwo jest fikcją.«

Bartosz Żurawiecki w książce Primadonna. Biografia Bogusława Kaczyńskiego, wspomniał również o tym, że choć Bogusław brylował na salonach, nigdy nie pojawiał się na nich w towarzystwie żony.

Większość moich rozmówców nigdy żony Bogusia nie poznała. Małżonkowie nie mieszkają razem, nie pokazują się wspólnie w towarzystwie, Jarosiewicz nie przyjeżdża na organizowane przez męża festiwale. Zresztą sam Kaczyński mimo ożenku nadal stanowczo podkreśla w wywiadach, że nie ma życia prywatnego, i przywołuje słowa Ady Sari, że „sztuka jest zazdrosna, nie toleruje zdrady„. O charakterze jego małżeństwa mówi co nieco wywiad zamieszczony w 1982 r. w rubryce, nomen omen, „Vie privée” tygodnika „Antena”. Dziennikarka Hanna Galska pyta Kaczyńskiego, czy żona ubiera go do kamery. »Nie – odpowiada krótko i stanowczo. – Żoną jest dopiero od roku – i to, co zastała, musi zaakceptować. Jako Byk jestem dość apodyktyczny«.

Później, w książce Jak samotny szeryf, przedrukował ten wywiad, lecz wyciął cytowany wcześniej fragment. Nie wspomniał również o żonie. Książkę Primadonna. Biografia Bogusława Kaczyńskiego możecie zamówić tutaj.

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Anita Werner - fot. Instagram @anita_werner_official

Anita Werner skończyła 46 lat! W domu partner czekał na nią z niespodzianką. Od tego tortu nie sposób oderwać wzrok (FOTO)

Horoskop numerologiczny na kwiecień 2024

Horoskop numerologiczny na kwiecień 2024. Odkryj potęgę liczb w twoim życiu. Jak obliczyć swoją liczbę życiową?