w

Andżelika Piechowiak pogrążona w żałobie. Opublikowała łamiący serce wpis. „Żegnaj mój ukochany”

Andżelika Piechowiak - fot. Instagram @andzelika.piechowiak
Andżelika Piechowiak - fot. Instagram @andzelika.piechowiak

Andżelika Piechowiak za pośrednictwem Instagrama podzieliła się z fanami smutną informacją. We wzruszającym wpisie pożegnała najlepszego przyjaciela. Co się stało?

Andżelika Piechowiak to polska aktorka filmowa i teatralna. Ma za sobą wiele ról w znanych produkcjach. Przez siedem lat występowała również w serialu M jak miłość, wcielając się w rolę Mirosławy Kwiatkowskiej. Aktorka jest również aktywna w mediach społecznościowych. Zdarza jej się dodawać zdjęcia zza kulis lub z życia prywatnego. To właśnie na Instagramie postanowiła przekazać smutne wieści.

Piechowiak pożegnała przyjaciela

Fani aktorki wiedzą, że jest ona wielką miłośniczką zwierząt. Świadczy o tym nawet fakt, że pisze felietony na łamach czasopisma Kocie sprawy. Niestety ostatnio musiała pożegnać się ze swoim ukochanym futrzakiem. Po nawrocie choroby, Piechowiak musiała podjąć trudną decyzję, o czym poinformowała na Instagramie. Wrzuciła czarno-białe zdjęcie kotka opatrzone obszernym opisem.

Żegnaj mój ukochany przyjacielu – rozpoczęła.

Artystka podzieliła się z fanami historią, jak trafił do niej Klakier.

Mogło Cię prawie wcale nie być. Mogłeś podzielić los setek podobnych kociąt, które odchodzą niezauważone, chore, głodne i samotne, ale jakimś cudem usłyszałam twoje piskliwe miauczenie i zobaczyłam przerażone wielkie oczy i trzęsące się futerko w kącie, obok śmietnika na hotelowym podwórku. I wtedy po raz pierwszy oszukaliśmy los. Bo mogło Cię nie być, a byłeś przez kolejne ponad 15 lat kochany, ważny, wyjątkowy. Miałeś swój dom, swoją rodzinę, swoje imię, swoje nawyki, humory, ulubione przysmaki, zabawki, miejsca. Zawsze pełną miseczkę, ręce do głaskania, cieplutkie miejsce w łóżeczku. Byłeś otoczony troską i czułością. Miałeś kogoś kto zawsze o Tobie pamiętał, dbał o Ciebie i Cię rozpieszczał, dla kogo byłeś jedyny i niepowtarzalny i kto teraz okrutnie za Tobą tęskni.

W dalszej części opowiedziała o problemach zdrowotnych zwierzaka. Okazało się, że od wielu lat chorował, a aktorka dokonywała wszelkich starań, by mu pomóc.

Wiele razy przechytrzyliśmy wredną rzeczywistość, 8 lat temu gdy wróżono Ci rychły koniec z powodu choroby nerek, potem kiedy doszło chroniczne zapalenie jelit, dwa razy w tym roku, kiedy walczyłeś z zapaleniem płuc, ale zawsze wygrywałeś, bo miałeś ogromną wolę życia, a ja zawsze Ci mówiłam, że będę o Ciebie walczyć tak długo jak będziesz tego chciał, dopóki się nie poddasz. Tym razem miałeś dość. Wiedziałam, że muszę podjąć najgorszą z decyzji i pozwolić Ci odejść. Chciałam mieć tylko trochę czasu, żeby się z Tobą pożegnać, jeszcze się Tobą nacieszyć i dałeś mi go, a potem odszedłeś na swoich warunkach, w swoim domu, z którego tak nienawidziłeś być zabieranym gdziekolwiek, obok mnie, głaskany i przytulony, słysząc- kocham Cię, nie bój się. 

Podsumowała swój wpis ciepłymi słowami pod adresem ukochanego kotka.

Prawdopodobnie wiedziałeś już, że nie będę zatrzymywać Cię na siłę i że pęknie mi serce, kiedy będę musiała podjąć tę decyzję za Ciebie. Twoja miłość i oddanie zawsze były bezwarunkowe. Nawet dwa dni temu, kiedy kaszel z powodu zapalenia krtani dusił mnie w nocy, wdrapałeś się po schodach na piętro, choć ledwo mogłeś zrobić krok, wskoczyłeś do łóżka i mruczałeś przy mnie, dodając otuchy. Wiele razy czułam, że tak właśnie starałeś się pomóc, dać mi siłę, po prostu być… Mam nadzieję, że jesteś już spokojny i szczęśliwy i że tam, za tęczowym mostem jest naprawdę pięknie i że czasem miaukniesz do mnie z góry – zakończyła swój wpis.

Post Piechowiak wzbudził wiele łez wzruszenia wśród obserwatorów aktorki. Fani zasypali ją słowami wsparcia i kondolencjami. Ból po stracie zwierzaka zrozumieją tylko osoby, które równie mocno kochają swoich futrzanych przyjaciół.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Kamila Kolińska

Prywatnie jestem miłośniczką książek i dumną posiadaczką trzech cudownych psów. Chętnie śledzę świat celebrytów i cieszę się, że mogę dostarczać Wam najnowsze informacje i plotki z show-biznesu.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na adres kamila@pantofelek.pl

Sami swoi. Początek - fot. screenshot z filmu, screenshot YouTube @NEXTFILMPL

Zwiastun filmu „Sami swoi. Początek” wywołał w sieci oburzenie. Widzowie nie przebierają w słowach. „Pięknie sklejona KATASTROFA”

Zofia Zborowska, Andrzej Wrona - fot. Instagram @zborowskazofia

Zofia Zborowska wkrótce po raz drugi zostanie mamą! Zdradziła, jak Andrzej Wrona zareagował na wieści. To prawdziwy HIT!