w

Amerykańska raperka Doja Cat obraża swoich najwierniejszych fanów. „Znajdźcie sobie pracę!”

Doja Cat - fot. Instagram @dojacat
Doja Cat - fot. Instagram @dojacat

Doja Cat ma za sobą pasmo sukcesów. Latami ciężko pracowała, by stać się jedną z najpopularniejszych wokalistek. Kiedy już jej się udało, przestało zależeć jej na swoich fanach, co dobitnie pokazała w serii internetowych postów. Co napisała?

Celebrytka jest bardzo kontrowersyjną postacią medialną. Ma za sobą skandale, przesadzone wypowiedzi, dziwne zachowania w mediach społecznościowych i przekraczanie granic w teledyskach. Z tego powodu jest osobą, o której bardzo dużo się mówi.  

Naprawdę nazywa się Amala Zandile Dlamini i pochodzi z Los Angeles. Pasjonowała się muzyką od najmłodszych lat, jako mała dziewczyna zaczęła uczyć się grać na pianinie i tańczyć. Swój pierwszy utwór opublikowała w wieku szesnastu lat na platformie Soundcloud w 2013 roku, a zaledwie rok później podpisała kontakt z wytwórnią RCA. Jednak to nie jej pierwsza poważna płyta zapoczątkowała jej karierę, a piosenka nagrana dla żartu pod tytułem Mooo!, w której Doja rapuje o tym, że jest krową. Artystka wykorzystała swoją szansę i parę miesięcy później nagrała singiel Juicy, który trafił na listę przebojów Billboardu.

Chociaż sama nazywa się raperką, ma na swoim koncie dużo popowych hitów. Jest artystką, która stworzyła najwięcej trendujących dźwięków na TikToku w historii aplikacji. Zgromadziła miliony fanów na całym świecie, którzy chętnie słuchają jej muzyki i śledzą internetową działalność każdego dnia.

Doja Cat ostro o swoich fanach

Wielbiciele światowych artystów często wybierają jakieś słowo, które uchodzi za nazwę fandomu. Robią to, by czuć się częścią danej społeczności. Fani Justina Biebera nazywają się Beliebers, a One Direction directioners. Miłośnicy autorki hitu Say So zdecydowali się na pseudonim Kittenz.

Doja Cat w mocnych słowach wyraziła swoje niezadowolenie z używania tego określenia.

Jeśli nazywasz siebie Kitten albo Kittenz, to znaczy, że musisz oderwać się od telefonu, znaleźć pracę i pomóc rodzicom w domu.

Fani byli bardzo zdziwieni mocnymi słowami swojej idolki. Pod tweetem znalazło się wiele krytykujących ją komentarzy.

Doja Cat oczerniająca swoich fanów to szaleństwo. Nie rozumiem, dlaczego ktokolwiek miałby atakować własnych fanów, za to, że po prostu nadali sobie nazwę tak jak każdy inny fanbase – napisał specjalista od PR’u na Twitterze.

Raperka, znana z internetowego trollingu, nawet zaczęła sugerować swoim najwierniejszym kibicom, że powinni usunąć konta. Ktoś zapytał idolkę, na co powinien zmienić swój nick, skoro słowo kittenz się jej nie podoba.

Po prostu usuń całe to konto i przemyśl wszystko. Nie jest na to za późno – odpisała artystka.

Tym razem followersi raperki nie uznali jej wpisów za żarty i zaczęli masowo kasować swoje internetowe profile. Zniknęły również największe konta, które podawały informacje o wokalistce i tym samym pomagały przy promocji jej utworów, albumów i tras koncertowych.

W tym samym czasie jedna z użytkowniczek Twittera, napisała do artystki z pytaniem, czy ta mogłaby napisać, że kocha swoich fanów.

Nie mogę, przecież nawet was nie znam – odpowiedziała celebrytka.

To wywołało kolejną falę oburzenia i krytyki. Do rozmowy włączyła się kolejna osoba, tłumacząc byłej idolce, że powinna okazywać więcej szacunku osobom, bez których wsparcia pewnie nadal pracowałaby w sklepie spożywczym.

Nikt ich do niczego nie zmusza, nie rozumiem, dlaczego mówisz do mnie, jakbyś była moją matką, s*ko, brzmisz jak wariatka — nadeszła kolejna nieprzyjemna odpowiedź artystki.

Nie jest jasne, co wywołało w wykonawczyni taką niechęć do swoich najbardziej lojalnych fanów. Spekuluje się już, że internetowy wybuch piosenkarki może mieć negatywny wpływ na sprzedaż biletów na jej trasę koncertową, która rozpoczyna się w październiku. Bez wsparcia ze strony odbiorców, dużo trudniej będzie jej znowu znaleźć się na listach przebojów.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Kamila Kolińska

Prywatnie jestem miłośniczką książek i dumną posiadaczką trzech cudownych psów. Chętnie śledzę świat celebrytów i cieszę się, że mogę dostarczać Wam najnowsze informacje i plotki z show-biznesu.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na adres kamila@pantofelek.pl

Maja Firek - fot. Youtube @frizoluszek

Maja z Genzie OGOLIŁA GŁOWĘ! Powód jest zaskakujący. „Nigdy w życiu bym się nie spodziewał” (WIDEO)

Kajetan Kajetanowicz ostro o wypadku z Krakowa. „Prawo jazdy jest POZWOLENIEM NA BROŃ”