Policjanci z Nowego Targu zatrzymali pijanego 20-latka, który odurzony alkoholem jechał zakopianką. Po samochód oraz swojego syna musiała przyjechać jego mama. Policjanci nie mogli uwierzyć, w jakim stanie się pojawiła.
W nocy z soboty na niedzielę, policjanci z Nowego Targu (woj. małopolskie) dostali informacje o jadącym zakopianką kierowcy audi, którzy najprawdopodobniej kieruje pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał jechać „całą szerokością drogi”.
Policjanci po kilkunastu minutach zauważyli samochód i zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej. Podczas badania trzeźwości okazało się, że siedzący za kółkiem 20-latek we krwi posiadał 0,8 promila alkoholu.
Po odbiór syna oraz samochodu na miejsce kontroli przyjechała matka chłopaka. Podczas rozmowy policjanci wyczuli od kobiety woń alkoholu, więc postanowili przebadać 40-latkę na obecność alkoholu w organizmie.
Badanie trzeźwości wykazało u kobiety… 1,5 promila. Zarówno matka, jak i syn stracili prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo oboje będą odpowiadać przed sądem. Obojgu nietrzeźwych kierowców grozi do 60 tysięcy grzywny, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Kierowcy pod wpływem w Polsce
Według policyjnych statystyk pijani kierowcy to grupa, która najczęściej powoduje wypadki drogowe. W 2021 r. osoby prowadzące pod wpływem alkoholu doprowadziły do ponad 1,6 tyś wypadków, w których rannych zostało prawie 2 tys. osób, a 212 zginęło. Policja podała, że w 2021 r. złapanych zostało prawie 102 tys. kierowców „na podwójnym gazie”
Źródło: Policja.pl