Wiktor Zborowski i Maria Winiarska po sześciu latach związku pobrali się w 1976 roku. Czy to faktycznie jedno ze szczęśliwszych małżeństw w polskim show – biznesie? Jak udało im się przetrwać tyle lat razem?
Mówią o sobie, że są jak ogień i woda, jak dwie połówki, ale zupełnie innych owoców. Wiktor Zborowski to polski aktor teatralny i filmowy znany z ról w takich filmach i serialach jak: Miś, Kogel – mogel, Pokot, czy Alternatywy 4. Aktora wśród innych z branży wyróżnia wysoki wzrost (prawie 2 m) i dość charakterystyczny głos, który nieraz został użyczony słynnym bohaterom filmów animowanych. Z kolei Maria Winiarska, to absolwentka PWST w Warszawie, ale także aktorka filmowa i teatralna, która w wielu produkcjach zgrała wraz z mężem. Para poznała się na studiach, w Akademii Teatralnej. Jak się jednak okazuje, nie była to miłość od pierwszego wejrzenia:
Nasz związek powstał ze skrzyżowania połówki jadalnej śliwki z połówką jadalnej dyni i tak otrzymaliśmy całkowicie niejadalny owoc. Może właśnie dlatego jeszcze nikt inny nas nie pożarł – śmieje się Wiktor Zborowski.
Mimo, że ich miłość musiała dojrzeć, to obecnie są razem już 47 lat i nic nie wskazuje na to, by coś w tej kwestii miało ulec zmianie. Aktorce zaimponowało w partnerze poczucie humoru i inteligencja oraz to, że był bardzo przystojny. Okazuje się, że związek z początku nie był akceptowany przez rodziców aktorki. Wkrótce jednak przyszły zięć przekonał do siebie teściów, ale warunkiem zgody było zawarcie małżeństwa:
Babcia ostrzegała mamę przed ojcem. Podobno mówiła: Zostaw tego dryblasa, on jest dla ciebie za duży – wspomina córka pary Zofia Zborowska – Wrona.
Owocem związku Marii i Wiktora są dwie córki – Zofia i Hanna. Para twierdzi, że jest dumna z pociech. Ich wzajemne relacje zbudowane są na tolerancji i zaufaniu. Dzieci aktorskiej pary nigdy nie ukrywały, ze rodzice są dla nich wsparciem, ale też pełnią role mentorów w życiu prywatnym i zawodowym:
Dobrze, że je wychowywaliśmy razem, bo była jakaś równowaga: to, co ja napsułam, on nareperował i odwrotnie. Wiktor nasze dziewczynki bardzo kocha, wspiera, martwi się, cieszy z ich sukcesów – wyznaje Maria.
Choć zdaje się, ze ich związek po początkowych perturbacjach był usłany różami, nie zawsze świetnie się ze sobą dogadywali.
Wiktor Zborowski o życiu w małżeństwie. „Nie jestem łatwy w obsłudze”
Para nie ukrywa, ze włożyła bardzo dużo wysiłku w to, aby ich związek przetrwał. Wiktor czci każdą rocznicę spędzoną z małżonką, ale twierdzi, że liczą się tylko te lata po ślubie:
Wiktor twierdzi, że to, co było przed ślubem, się nie liczy […]. A ja jednak upieram się, by celebrować 50 lat razem […]. Bo przecież poznaliśmy się w szkole teatralnej – tłumaczy aktorka.
Bez względu na to, czy staż pary policzymy od momentu poznania, czy od chwili ślubu to jedno jest pewne – jest to naprawdę imponująca liczba lat. Aktor, mimo że czuje się szczęśliwy w związku to jest świadomy swoich wad:
To jest bardzo ciężka praca, bez dni wolnych, bez urlopów. Ja się sam sobie dziwię, że ona tyle ze mną wytrzymała, bo nie jestem taki łatwy w obsłudze.
Zborowski przyznał także, że nie zna jednej recepty na udany związek, ale z pewnością przez całe życie trzeba się docierać i godzić się na ustępstwa.
A Wam, imponuje taki długi staż tej pary?