Monika Richardson przeprowadziła wywiad z Joanną Racewicz, podczas którego rozmawiały o hejcie w sieci i nie tylko. W pewnej chwili prowadząca zapytała ją o zmiany w wyglądzie. Dziennikarka była wręcz rozbrajająco szczera.
Monika Richardson, mimo że od dawna nie pojawia się na szklanym ekranie, nie rezygnuje z dziennikarstwa. Znalazła swoją niszę w Internecie i już od pewnego czasu pracuje nad wirtualnym talk-show The Richardson Star, które można oglądać na YouTube. Do tej pory miała okazję porozmawiać m.in. z Tomaszem Kammelem, Weroniką Marczuk i Michałem Olszańskim, a do najnowszego odcinka zaprosiła Joannę Racewicz.
Joanna Racewicz o zmianach w wyglądzie
Nie da się ukryć, że na przestrzeni lat Joanna Racewicz przeszła ogromną metamorfozę. Sporadycznie zdarza jej się wracać wspomnieniami do przeszłości, które opatruje archiwalnymi zdjęciami. Jeśli porówna się, jak wyglądała kiedyś, a jak dzisiaj, można odnieść wrażenie, że kadry przedstawiają dwie różne osoby.
Życie dziennikarki nie było usłane różami. Jej mąż, Paweł Janeczek, oficer BOR, zginął w katastrofie smoleńskiej. W mediach społecznościowych często opowiada o tym, jak tragedia wpłynęła na jej życie prywatne i zawodowe. Otwarcie opowiada o trudnych chwilach, a tych było wiele, ponieważ została sama z maleńkim synem. Mimo upływu lat wciąż opowiada o żałobie i temat ten został poruszony w programie Richardson.
Joanna od lat mierzy się z hejtem. W głównej mierze krytykowane jest to, jak wygląda. Internauci często zarzucają jej, że przesadziła z medycyną estetyczną i w ogóle nie przypomina siebie sprzed lat. Choć zdarza jej się odpierać ataki i upubliczniać wiadomości, jakie otrzymuje, to nie zniechęca hejterów. W talk-show podzieliła się pewną refleksją na ten temat.
Jest takie piękne zdanie, że tyle mamy zgody na innych, ile mamy zgody na siebie. Tu właściwie mogę ci postawić kropkę — powiedziała.
Gospodyni programu wyraźnie nie była usatysfakcjonowana tą odpowiedzią i zaczęła ją ciągnąć za język. Dopytywała, czy widzi, jak zmieniła się jej twarz i czy być może w ten sposób próbowała sobie poradzić z pamiętnym kwietniem. Takiej odpowiedzi raczej nikt się nie spodziewał.
Tak, inaczej wyglądam, oczywiście. Był taki moment, który teraz widzę w dokumentach z przeszłości, że to mi się wymknęło kompletnie spod kontroli. Tak bardzo chciałam odzyskać kontrolę nad swoim życiem… Nikt mnie nie pytał o zdanie, kiedy szłam do pracy tego dnia i potem się okazało, że już reszta tego dnia nie będzie wyglądała nigdy tak jak miała i każdy kolejny dzień też już nie będzie taki, jak sobie planowaliśmy. […] Próbowałam jakoś złapać lejce do życia, może nieudolnie — skwitowała.
Myślicie, że tym wyznaniem zamknęła usta hejterom?
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
GIPHY App Key not set. Please check settings