Marcin Hakiel ostatnio nieco hamował się przed udzielaniem wywiadów, jednak teraz postanowił przerwać milczenie. Po głośnym ogłoszeniu związku Kurzopków opowiedział, jak obecnie wygląda jego życia. Sporo zmian?
Mimo wielu podejrzeń wszyscy z niecierpliwością czekali na oficjalne potwierdzenie, kto jest nowym partnerem Katarzyny Cichopek. W sieci aż wrzało od plotek, jednak aktorka długo nie dzieliła się swoim szczęściem z fanami. Dopiero na początku października oficjalnie potwierdziła, że jej serce skradł Maciej Kurzajewski.
Najpiękniejszy prezent na 40 urodziny… M I Ł O Ś Ć. Pozdrawiamy z Izraela — napisała na Instagramie.
Później zakochanym mogliśmy przyglądać się w Pytaniu na śniadanie. Odkąd tylko wyszło na jaw, że są parą, nie szczędzili sobie czułości. Nie obyło się też bez przykrych uwag byłej żony Kurzajewskiego, Pauliny Smaszcz, jednak nawet to nie było w stanie zaburzyć ich szczęścia.
W końcu milczenie przerwał też Marcin Hakiel, który w najnowszym wywiadzie nieco otworzył się na temat tego, jak obecnie wygląda jego życie. Czy informacja o nowym związku Cichopek jakoś na nie wpłynęła?
Marcin Hakiel przerywa milczenie po ogłoszeniu związku Cichopek i Kurzajewskiego
Hakiel jeszcze do niedawna bardzo przeżywał rozstanie z Kasią, przez co zaczął uczęszczać na terapię. Najwidoczniej szybko zaczęła przynosić zamierzone efekty, ponieważ na jego twarz wrócił uśmiech, a także związał się z tajemniczą blondynką.
Teraz w rozmowie z Faktem wyznał, że bardzo chciałby, aby medialny szum wokół jego byłego związku w końcu nieco ucichł.
Ja nie marzę o tym, żeby być szczęśliwy. Staram się żyć tak, żeby to szczęście było w moim życiu. Moim marzeniem jest tak żyć normalnie. Chciałbym, żeby to trochę wszystko się uspokoiło. Lubię normalne życie i spokojny rytm dnia. Myślę, że to jest moje marzenie — powiedział.
Co sprawia, że jest szczęśliwy?
Na pewno dzieci [sprawiają, że jestem szczęśliwy], na pewno praca, przyjaciele. Ostatnio doceniam też czas sam ze sobą, czyli gdy po prostu mogę zrobić sobie herbatę i przeczytać dobrą książką. Mam plan, żeby żyć. Żeby żyć normalnie.
Okazuje się, że w ostatnim czasie tancerz otrzymał też kilka ofert pracy w telewizji, jednak wszystkie odrzucił.
Z telewizją na razie nic nie planuję. Dostałem wiele różnych propozycji, żeby wrócić, jako choreograf, ale to nie jest jeszcze ten moment. Muszę chwilę ochłonąć — dodał.
Myślicie, że Kasi, Marcinowi oraz ich partnerom uda się znaleźć wspólny język i stworzą patchworkową rodzinę?
