Celine Dion pod koniec 2022 roku poinformowała, że jest nieuleczalnie chora. Na długi czas usunęła się w cień, by z dala od blasku fleszy stawiać czoła problemom zdrowotnym. Ostatnio jednak stała się bardziej aktywna, a nawet zaczęła pracować nad filmem dokumentalnym o sobie. Kamery zarejestrowały moment, w którym miała atak. Cała we łzach wyła z bólu.
Celine Dion to jedna z najpopularniejszych wokalistek na świecie. W ostatnim czasie media jednak nie rozpisują się o jej karierze, a zmaganiach z nieuleczalną chorobą. Artystka w grudniu 2022 roku poinformowała, że zdiagnozowano u niej bardzo rzadką chorobę neurologiczną, która nazywa się zespołem sztywnego człowieka. Objawia się ona gwałtownym i postępującym zesztywnieniem układu mięśniowego. Schorzenie to jest niezwykle poważne i może doprowadzić nawet do tego, że chory zmuszony jest poruszać się na wózku inwalidzkim.
Celine Dion jest NIEULECZALNIE CHORA! Wokalistka ze łzami w oczach wyznała: „Nie mogę śpiewać”
W ostatnich miesiącach do mediów stale docierały informacje o pogarszającej się kondycji Celine. Jej siostra przekazywała tabloidom, iż znajduje się pod opieką świetnych lekarzy, którzy robią wszystko, co w swojej mocy, by jej pomóc. Mimo to nie było widać poprawy.
Robi, co może, ale nie ma już kontroli nad własnymi mięśniami. To przykre, bo zawsze była bardzo zdyscyplinowana. Zawsze ciężko pracowała
– mówiła Claudette w rozmowie z 7jours.
Siostra Celine Dion przerywa milczenie. Z gwiazdą jest coraz gorzej. „Modlimy się o CUD”
Celine Dion jest nieuleczalnie chora. Kamery zarejestrowały moment, w którym dostała ataku
Piosenkarka w ostatnich miesiącach poczuła się nieco lepiej i kilkukrotnie odwiedziła miejsca publiczne. Gdy zauważono ją na gali Grammy 2024, cała sala powitała ją owacjami na stojąco. Choć na jej twarzy malował się szeroki uśmiech, wtedy jeszcze nikt nie miał pojęcia, że skrywa się pod nim ogromny ból i wyczerpanie.
Choć gwiazda zawiesiła karierę, postanowiła opowiedzieć swoją historię w filmie dokumentalnym Jestem: Celine Dion. Do sieci wyciekł fragment zapowiedzi, w którym można zobaczyć łamiące serce sceny. Artystka przechodzi na nim atak spowodowany zespołem Moerscha-Woltmanna. Celine, najpierw leżąc na brzuchu, jęczy z bólu, nie mogąc wykrztusić z siebie nawet słowa. Po chwili specjalista pomaga jej się przekręcić na bok, a wtedy kolejny spazm wykrzywia jej ciało. Wszystkie mięśnie napinają się jak struna, przez co nie może zamknąć oczu. Po chwili widzimy, że jej twarz zalewają łzy. W chwili ataku nie może mówić, dlatego porozumiewa się ze swoją ekipą poprzez ściskanie dłoni. Dzięki temu wszyscy wiedzą, że jest z nimi. Obecny na miejscu specjalista, podał jej Valium.
Gdy dojdzie do skurczu, czasami… sygnał do rozluźnienia nie jest zrozumiały, więc kończy się to po prostu pozostaniem w skurczonej pozycji
– powiedział specjalista medycyny sportowej, Terrill Lobo.
Artystka wyznała, że był moment, w którym przyjmowała od 80 do 90 mg tego leku. Gdy przestawał działać, przychodził kolejny spazm i nie mogła śpiewać. Wielokrotnie musiała okłamywać fanów, że ma infekcje. Innym razem, gdy nie mogła śpiewać, prosiła publiczność, by to robiła lub uderzała w mikrofon, udając, że się zepsuł. Doszła jednak do granicy i uznała, że to czas, by wyjawić prawdę. By świat dowiedział się o jej chorobie.
To tylko jedno lekarstwo. Nie chcę, żeby to zabrzmiało dramatycznie, ale mogłam umrzeć. Brałam te leki, bo musiałam chodzić, żebym mogła przełykać. Potrzebowałam leku, żeby funkcjonować. Jeszcze jedna tabletka, jeszcze dwie, jeszcze pięć tabletek. Za dużo. Show musi trwać.
W materiale wyemitowano fragment rozmowy z Celine, która zapłakana mówi, że chwile, w których ma ataki, sprawiają, że czuje się bardzo zawstydzona. Tłumaczyła, że prawdopodobnie do ataków dochodzi dlatego, że podczas śpiewania jej mózg jest nadmiernie pobudzony. Mimo to nie zamierza się poddawać i jest zdeterminowana do tego, by jeszcze wrócić na scenę.
Jeśli nie mogę biegać, będę chodzić. Jeśli nie mogę chodzić, będę się czołgać. Ale się nie zatrzymam.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
