Norbi zdobył się na szczerość i otwarcie przyznał, że wielokrotnie dopuścił się ZDRADY. „Poszło jak z bicza strzelił”

Norbi ma za sobą burzliwą przeszłość. Niegdyś był nie tylko uzależniony od hazardu, ale też miał poważne problemy z dochowaniem wierności. Dopiero teraz odważył się powiedzieć na głos, że zdradzał swoje partnerki. Przeczytajcie do końca.

Norbert Dudziuk, znany wszystkim jako Norbi, to wokalista oraz prezenter telewizyjny i radiowy. Przed laty cieszył się ogromną popularnością, którą przyniósł mu utwór Kobiety są gorące. Przez chwile unosił się na fali, lecz z biegiem czasu jego twórczość przestała spotykać się z uznaniem słuchaczy i dziś niemal wszyscy zapomnieli, jakie piosenki śpiewał.

On jednak nie rezygnował ze świata show-biznesu i w międzyczasie podjął pracę w Radiu Olsztyn. Później przypomniała sobie o nim telewizja, a dokładniej TVN, który zaoferował mu posadę prowadzącego w takich programach jak Fabryka Gry, No to gramy! oraz Salon Gier. Do niedawna można było go oglądać również w Telewizji Polskiej. Na początku to on zastąpił Roberta Janowskiego w Jaka to melodia?, a następnie zamienił się rolami z Rafałem Brzozowskim i wraz z Izabellą Krzan współprowadził Koło fortuny. Niestety po ostatniej zmianie władzy w stacji, oboje pożegnali się z posadami.

Norbi wygadał się, że był uzależniony od hazardu. W jedną noc potrafił przegrać fortunę! „Co zarobiłem, szło w diabli”. To nie koniec

Norbi przyznał się do zdrady

Muzyk nie miał łatwego życia. Z racji tego, że z dnia na dzień stał się rozpoznawalny, szukał ucieczki od rzeczywistego świata i wpadł w uzależnienie od hazardu. W jednym z wywiadów dla Radia Zet wyznał, że przegrywał ogromne pieniądze, na szczęście w porę się opamiętał. Nie zmienia to jednak faktu, że w dziesięć lat przegrał około 5 milionów złotych.

Norbi wygadał się, że był uzależniony od hazardu. W jedną noc potrafił przegrać fortunę! „Co zarobiłem, szło w diabli”. To nie koniec

Okazuje się, że to niejedyny grzeszek, którego się dopuścił. W podcaście Żurnalisty otwarcie opowiadał o swoim życiu prywatnym i niespodziewanie wygadał się, że niegdyś zdradzał swoje partnerki i to jeszcze zanim stał się sławny.

Wiesz, jak było z pierwszą zdradą tuż przed karierą? Byłem jeszcze Norbertem Dudziukiem. Jak zdradziłem ją z koleżanką, to przyszedłem do domu i wiesz, co zrobiłem? Poszedłem pod prysznic, bo wydawało mi się, że ja to zmyję z siebie 

– wspominał.

Po tej sytuacji przychodziło mu to już znacznie łatwiej. Okazuje się, że miał poważne problemy z dochowaniem wierności. Również i tym razem zdołał się opamiętać, lecz zanim to zrobił, z pewnością zranił kilka osób.

Ten pierwszy raz tylko musisz przejść. Poszło, jak z bicza strzelił. Teraz mam pytanie do siebie i do wszystkich. Jak to jest, że teraz ja swojej żony nie zdradziłem? To chodzi tylko o lata? Wtedy myślałem, że to jest zabawa, to jest show-biznes.

Jak podkreślił, teraz nie ma z tym problemu, a to dlatego, że trafił na kobietę swojego życia. W 2016 roku ożenił się z projektantką mody, Marzeną Chełmińską. Wcześniej był dwukrotnie żonaty.

W wieku czterdziestu trzech lat poznałem kobietę swego życia i dopiero przy Marzenie dowiedziałem się, o co chodzi w małżeństwie. To nie te czasy, kiedy fanki uganiały się za mną, a ja latałem po bibach i dyskotekach. Zmieniłem się

– powiedział w rozmowie z Vivą!.

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!