Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel już za kilka miesięcy nie będą małżeństwem. Choć wiele wskazywało na to, że rozstaną się w zgodzie, na jaw wyszły nowe fakty. To nie będzie łatwe doświadczenie dla tancerza.
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel przez lata uchodzili za jedną z najbardziej zgranych par w polskim show-biznesie. Regularnie pojawiali się razem na ściankach, udzielali wywiadów, w których rozpływali się nad swoją relacją oraz chętnie wrzucali wspólne zdjęcia, na których wyglądali na naprawdę szczęśliwych. Nikt więc nie podejrzewał, że mogą przechodzić kryzys. Nieoczekiwanie na początku marca wydali wspólne oświadczenie, w którym poinformowali o rozstaniu.
Drodzy, Podjęliśmy razem decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie, prosimy o uszanowanie naszej i ich prywatności. Jest to jedyne nasze oświadczenie w tej kwestii i nie będziemy tego komentować. Katarzyna Cichopek-Hakiel i Marcin Hakiel – czytaliśmy.
Zgodnie z wcześniej złożoną obietnicą, unikali publicznego prania brudów, jednak nie na długo. Tancerz przyjął zaproszenie do Miasta kobiet, w którym po raz pierwszy wyjaśnił, co przyczyniło się do rozpadu ich małżeństwa. Tajemniczo wyznał, że jego była partnerka chciała wolności, a z czasem okazało się, że ta wolność ma imię.
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel — rozwód
Media stale pracują nad tym, by ustalić nowe szczegóły w sprawie rozwodu Cichopek i Hakiela. Wcześniej mówiło się, że aktorka postanowiła skorzystać z pomocy prawnika poleconego przez Macieja Kurzajewskiego, jednak to już przeszłość. Fakt już kilka tygodni temu ustalił, że pierwsza rozprawa odbędzie się ok. 25 sierpnia i być może już wtedy sąd orzeknie rozwód, ponieważ byli małżonkowie dogadali się już w kwestii podziału majątku i warunków opieki nad dziećmi.
Teraz jednak sytuacja uległa pogorszeniu, ponieważ Kasia zmieniła prawnika, który jest nie tylko skuteczny, ale i ostry. Super Express dotarł do informacji, z których wynika, że najprawdopodobniej ich wcześniejsze ustalenia się zdeaktualizowały.
Prawnik Kasi jest ostry i już dał to odczuć. Niestety, Marcin nie wie, jaki cel ma Kaśka, co chce osiągnąć przez tę nagłą zmianę prawnika. Stara się tym nie przejmować. Ale raczej miło nie będzie — powiedział znajomy pary.
Czyżby gwiazda chciała „ukarać” byłego męża za to, co powiedział o ich rozstaniu w mediach? Jeszcze niedawno przekonywała, że jest wdzięczna Marcinowi za to, że bardzo się stara, aby ich dzieci nie odczuły rozstania. Cóż, być może od tego czasu zaczęli się słabiej dogadywać. Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na oficjalny komentarz.
