w

Julia von Stein nadawała na Instagramie z miejsca WYPADKU. Opublikowała kilka nagrań. „Żeby zaraz nie było, że ja coś zrobiłam”

Julia von Stein - fot. InstaStory @julia_von_stein
Julia von Stein - fot. InstaStory @julia_von_stein

W piątek Julia von Stein była świadkiem wypadku drogowego w centrum Warszawy. Kierowca skutera uderzył w samochód dostawczy. Celebrytka wyciągnęła telefon i… zaczęła relacjonować przebieg wydarzeń.

Julia von Stein to celebrytka, która zdobyła popularność dzięki show Królowe życia. Chociaż program został zdjęty z anteny, to jej przygoda z telewizją się nie zakończyła. Widzowie teraz mogą oglądać ją w programie Diabelnie boskie. Kobieta aktywnie prowadzi również media społecznościowe, gdzie obserwuje ją ponad 300 tysięcy osób. Dzieli się tam kadrami z życia prywatnego oraz przemyśleniami, które już nie raz przysporzyły jej kłopotów wizerunkowych. Jej pierwsza głośna internetowa afera dotyczyła kłótni z pracownikiem fast foodu, który poprosił ją o zgaszenie papierosa. Ostatnio znowu spadła na nią fala krytyki, gdy opowiedziała na InstaStory o interakcji „z bezdomną”.

Julia von Stein żali się fanom, bo została „ZWYZYWANA przez bezdomną”! „Jakby się wzięła do roboty, to też jeździłaby pięknym samochodem”

Julia von Stein relacjonuje wypadek w Warszawie

W piątek po południu na InstaStory celebrytki zaczęły pojawiać się niepokojące nagrania. Jak się okazało, Julia von Stein była świadkiem kolizji na Alejach Jerozolimskich. Nadal będąc w centrum zdarzenia, gwiazda postanowiła opowiedzieć swoim obserwatorom, co się wydarzyło.

Słuchajcie, byłam świadkiem wypadku, przede mną Pan na skuterze nie wyhamował i uderzył w ten samochód. Czekamy właśnie na policję – zaczęła.

Opowiedziała ze szczegółami, co się wydarzyło.

Przed moim samochodem jechał skuter, a przed skuterem jechał samochód dostawczy. Gwałtownie zahamowali, bo są godziny szczytu w Warszawie, skuter nie wyhamował i wjechał w ten samochód dostawczy. Rzucało tych panów na skuterze po całej drodze, dzięki Bogu mi udało się wyhamować. Wezwałam wszystkie służby, policję, karetkę. Pan stracił przytomność, ale żyje. Czekam w tym momencie na policję.

Szybko wytłumaczyła, dlaczego zdecydowała się nagrać tę relację.

Już niejedna osoba do mnie dzwoniła, pytając „co ja narobiłam?”. No nie, ja nie narobiłam nic, ale ze względu na to, że jestem osobą publiczną, to tym bardziej chcę to nagrać, żeby zaraz nie było, że ja coś zrobiłam.

Na następne story trzeba było trochę poczekać. 28-latka przekazała, że policjanci dotarli na miejsce i spisali jej dane osobowe. Celebrytka wielokrotnie podkreśliła, że ona w wypadku nie uczestniczyła, tylko była świadkiem. Na potwierdzenie swoich słów opublikowała fragmenty rozmów z policjantem.

Przyjechała policja, jestem świadkiem, więc spisali mnie, wszystkie moje dane. Ja w tym momencie opuszczam miejsce wypadku, karetka zabiera tego pana, który jest najbardziej poszkodowany (…). Muszę zapalić, bo zaraz zwariuję. Ja czegoś takiego nigdy jeszcze nie przeżyłam, że przede mną doszło do takiego wypadku – zakończyła.

Przerażające przeżycie?

fot. Instagram @julia_von_stein
fot. Instagram @julia_von_stein
fot. Instagram @julia_von_stein

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Kamila Kolińska

Prywatnie jestem miłośniczką książek i dumną posiadaczką trzech cudownych psów. Chętnie śledzę świat celebrytów i cieszę się, że mogę dostarczać Wam najnowsze informacje i plotki z show-biznesu.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na adres kamila@pantofelek.pl

Popek - fot. YouTube screenshot @zurnalistapl

Popek ma dość swojego wizerunku. Zapowiedział wielką metamorfozę. „Jakbym był trzeźwy, to nigdy czegoś takiego bym nie zrobił.”

Susan Wojcicki - fot. YouTube screenshot @worldeconomicforum

Susan Wojcicki NIE ŻYJE. Była szefowa YouTube odeszła w wieku 56 lat