Marek Perepeczko cieszył się ogromną popularnością, którą zyskał m.in. za sprawą roli Janosika. Aktor odszedł nagle w 2005 roku, pozostawiając pogrążonych w żałobie bliskich i fanów, w tym żonę Agnieszkę Fitkau-Perepeczko. Aktorka niedawno odwiedziła jego mogiłę i sfotografowała się przy niej, pokazując wulgarny gest. Czy przystoi zachowywać się w taki sposób na cmentarzu?
Marek Perepeczko zaliczał się do grona jednych z najpopularniejszych aktorów w Polsce. Choć w dzieciństwie borykał się z wieloma trudnościami i wiele wskazywało na to, że zwiąże swoją przyszłość z kulturystyką, finalnie złożył dokumenty na PWST i został aktorem. Z pewnością nie żałował tej decyzji, ponieważ dzięki temu poznał swoją żonę, Agnieszkę Fitkau i zyskał ogromną rozpoznawalność za sprawą głównej roli w Janosiku.
Jego małżeństwo znacząco odbiegało od ogólnie przyjętych wzorców, ponieważ przez bardzo długi okres czasu żył z ukochaną na odległość. Mimo że na jakiś czas przeprowadził się do Australii, by być bliżej Agnieszki, nie zagrzał tam długo miejsca. Po powrocie do ojczyzny doskwierała mu samotność, którą zaczął zajadać. W krótkim czasie przestał przypominać muskularnego Janosika, do którego wzdychały tysiące kobiet. W wywiadzie udzielonym w listopadzie 2005 roku przewidział swoją śmierć, mówiąc, że to nadwaga go zabije. Zmarł kilkanaście dni później, w nocy z 16 na 17 listopada, a przyczyną był rozległy zawał serca.
Agnieszka Fitkau-Perepeczko pokazała wulgarny gest nad grobem męża
Zarówno fani, jak i żona, często odwiedzają grób aktora. Perepeczko spoczął na Cmentarzu Powązkowskim. Temat jego mogiły nie raz poruszany był przez media i internautów, którzy sugerowali, że wygląda ona na zaniedbaną.
Agnieszka Fitkau-Perepeczko większość czasu spędza w Australii, lecz po powrocie do ojczyzny, stara się odwiedzać męża. Podczas jednej z ostatnich wizyt wykonała pamiątkową fotografię. Widzimy na niej, że Marek nie doczekał się nowego pomnika, niemniej jednak ten, w którym spoczywa, wygląda na posprzątany, a na płycie dostrzec można donice ze świeżymi kwiatami. Uwagę przyciąga jednak 82-latka, która z szerokim uśmiechem na ustach ustawiła się za mogiłą, pokazując do obiektywu środkowy palec. Kadr podpisała następująco:
Marek przesyła pozdrowienia, zwłaszcza niektórym…
Zaskoczeni internauci zaczęli dopytywać, o co chodzi. Jedna z komentujących zapytała a komu ten środkowy palec, a w odpowiedzi przeczytała:
Tym, co wiedzą.
Kolejna kobieta napisała:
Może to je przekona? Te „zatroskane” o czystość grobu rodziny Perepeczko!
Fitkau-Perepeczko uważa, że nawet tak wulgarny gest nic nie zmieni:
Nie, nie przekona — odpisała.
Padło również pytanie o to, czy mama aktora spoczęła w tej samej mogile. Wdowa odpowiedziała wyraźnie zirytowana:
Mamy tam nie ma, bo moja cudowna teściowa nie dostąpiła tego zaszczytu…
Nie zabrakło też słów krytyki. Niektórzy uważają, że pokazywanie takich gestów na cmentarzu jest nieobyczajne.
P. Agnieszko uwielbiam Panią, ale ten gest w tym miejscu… nieee.
Eks modelka ma na ten temat jednak inne zdanie:
Marek by to uwielbiał, zapewniam Panią, nigdy by nie pozwolił mnie krzywdzić… Ja na cmentarzu zachowuje się naturalnie… Jest tylko on i ja… bo upał wypłoszył wszystkich, a gesty są umowne… raczej symboliczna sprawa… I to rozmowa między mną a hejterami…
Inna komentująca poparła swoją przedmówczynię, pisząc, że mimo wszystko bardzo nieładnie się zachowała. Agnieszka tym razem nie zamierzała się gryźć w język:
Uwielbiałam zawsze zachowywać się nieładnie… Myślę, że Marek dlatego się ze mną ożenił… I wiedział też, że jak zachodzi taka potrzeba to… żona przyp**lić umie artystycznie.
Czy według was to dobry sposób na rozprawienie się z hejterami?
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.