Michał Kassin po finale ostatniej edycji Tańca z gwiazdami dokonał publicznego coming outu. Teraz przyznał, że od tamtej pory musi mierzyć się z przykrymi komentarzami od hejterów.
Michał Kassin dał się poznać szerszej publiczności dopiero niedawno. Wystąpił w ostatniej edycji Tańca z gwiazdami w roli tancerza. Okazał się jednym z największych odkryć tamtej odsłony. Poprowadził Roksanę Węgiel do finału, a ich występy co tydzień oglądano z zapartym tchem. Ostatecznie zajęli drugie miejsce, a ich współpraca przerodziła się w przyjaźń.
Tuż po finałowym odcinku Kassin podjął decyzję o dokonaniu publicznego coming outu. Przedstawił fanom swojego partnera, Jakuba Pursę, który jest instruktorem tańca współczesnego. Panów najwyraźniej połączyła wspólna pasja. W maju opowiedzieli o swoim związku i od tamtej pory co jakiś czas w ich mediach społecznościowych pojawiają się wspólne kadry.
Michał Kassin padł ofiarą hejtu
Wyznanie tancerza niestety spotkało się z wieloma hejterskimi reakcjami. Mężczyzna musiał zmierzyć się z nieprzyjemnymi komentarzami. Hejterzy nie tylko obrażali parę, ale posunęli się nawet do gróźb.
Kassin nie daje się jednak zastraszyć. Postanowił rozprawić się z hejterami w swoim najnowszym wpisie na Instagramie. Najpierw opublikował przykłady wiadomości, które ostatnio otrzymywał:
- Pomódl się o rozum.
- Opamiętaj się człowieku.
- Do odstrzału.
- Stop patologii.
To tylko niektóre komentarze, które zakochani musieli czytać. Teraz Michał przerwał milczenie i wystosował apel do internautów.
Czytanie takich komentarzy na swój temat to od maja moja codzienność… wyzwiska, groźby, życzenia śmierci. Do wyboru, do koloru (…) Najbardziej mi szkoda osób, które nie mogą żyć pełnią siebie, obawiając się fali hejtu i krytyki. Doskonale znam to uczucie. Tym, którzy piszą takie komentarze nie współczuję tego, że nie rozumieją, że na świecie rodzą się ludzie nieheteronormatywni i tak już było, jest i będzie, a orientacja seksualna jest wytworem natury, tylko współczuję im tego, że są zamknięci, że nie chcą zrozumieć tej różnorodności świata – napisał.
Na koniec zaapelował do obserwatorów, żeby żyli ze sobą w zgodzie i nie przejmowali się przeciwnościami.
W komentarzach przeważa ogrom wsparcia. Internauci chwalą Michała za odwagę i nie kryją szoku treścią wiadomości, z jakimi musi się mierzyć.
- Ludzie boli szczęście innych. Zazwyczaj piszą takie komentarze ludzie, którzy są nieszczęśliwi, nie kochają i nie są kochani.
- Ktoś mądry kiedyś powiedział „nie masz nic miłego do powiedzenia? Nie mów nic.” Tego powinni trzymać się wszyscy.
- Ludzie to świnie.
- Nie martw się i rób swoje.
- Współczuję, że musisz się z tym mierzyć na co dzień.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
