Joanna Opozda ostatnio w mocnych słowach wypowiedziała się na temat powodzian, którzy w chwili ewakuacji nie ratowali swoich zwierząt. Skończyło się to głośną kłótnią z Jakubem Rzeźniczakiem. Zamieszanie skomentowała Karolina Korwin Piotrowska. Nie gryzła się w język.
Sytuacja na południu Polski wciąż jest bardzo trudna. Cała Polska zaangażowała się w pomoc powodzianom, którzy stracili swój dobytek. W miastach prowadzone są zbiórki żywności, środków higienicznych oraz innych rzeczy niezbędnych do w miarę normalnego funkcjonowania. W sieci uruchomione zostały także zbiórki pieniędzy dla ofiar kataklizmu. Skarbonkę utworzyli też fani Sylwestra Wardęgi, którzy w krótkim czasie zebrali kilkaset tysięcy złotych. Inni influencerzy także angażują swoich obserwatorów do tego, by nie byli obojętni na cierpienie innych.
Sylwester Wardęga założył zbiórkę dla powodzian. Youtuber w kilka godzin zebrał OGROMNĄ sumę!
Wiele osób pochyliło się również nad tematem zwierząt. Nie wszyscy właściciele zadbali o ich bezpieczeństwo. Mimo apeli, by umożliwić im ucieczkę, wiele z nich zostało na posesjach. Lokalne schroniska, fundacje oraz ludzie dobrej woli ruszyli im na ratunek, lecz trudno stwierdzić, czy wszystkie zostały uratowane.
Karolina Korwin Piotrowska komentuje kłótnię Joanny Opozdy z Jakubem Rzeźniczakiem
Fakt, że czworonogi zostały porzucone na pastwę losu wyjątkowo rozzłościł Joannę Opozdę, która poświęciła im wpis na Instagramie. Nie szczędziła mocnych słów pod adresem powodzian.
Jakim trzeba być bydlakiem, żeby zostawić swoje zwierzę w domu, a samemu się ewakuować? Nie piszcie mi, że ci ludzie nie mieli czasu zabrać swoich zwierząt. No błagam was, był czas na to, żeby się spakować i ewakuować? To nie jest nagłe trzęsienie ziemi, alerty były znacznie wcześniej — grzmiała.
Wielu internautów próbowało jej wytłumaczyć, że mimo alertów nie zawsze było to możliwe. Jakub Rzeźniczak starał się jej wyjaśnić, że w momencie zagrożenia życia, nie myśli się racjonalnie. Zdaje się, że już sam fakt, że postanowił przyłączyć się do dyskusji, wyprowadził aktorkę z równowagi, która odpisała mu:
Ty się, Rzeźniczak, nie wypowiadaj na temat porzucania zwierząt, bo wszyscy wiemy, że twoim konikiem jest porzucanie dzieci.
Nie ciągnął dłużej wymiany zdań. W rozmowie z Plotkiem powiedział, że nie wie, co ją tak wyprowadziło z równowagi.
Nie wiem, co tak ją zdenerwowało. Skomentowałem przecież tylko to, że atakowanie ludzi, którzy walczą z żywiołem, nie jest na miejscu.
Do sprawy odniosła się Karolina Korwin Piotrowska, która jest miłośniczką zwierząt i sama je posiada. W rozmowie z Super Expressem ostro oceniła zachowanie tej dwójki.
Celebryckie przepychanki w obliczu tragedii ludzi kompletnie mnie nie interesują. Wzbudzają jedynie obrzydzenie — podsumowała.
Zgadzacie się z nią?
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
