Menu
w

Najlepsze seriale z najgorszym zakończeniem w historii. Finały tych produkcji rozwścieczyły widzów

Josh Radnor, Kit Harington, Leighton Meeser fot. YouTube screenshot

Wymyślenie dobrego zakończenia może być nie lada wyzwaniem. Fani zawsze próbują rozgryźć fabułę przed odkryciem, jaki pomysł miała produkcja. Twórcy natomiast dokonują wszelkich starań, by zaskoczyć widzów. Czasem te starania przestają być zgodne z fabułą, co prowadzi do rozczarowania. Które seriale miały najgorsze zakończenia w historii?

Wiele seriali zdobywa ogromną popularność i oddanie fanów dzięki wciągającej fabule, intrygującym postaciom i niezapomnianym momentom. Jednak czasem nawet najlepsze produkcje mogą narazić się na krytykę ze względu na swoje zakończenia. Finał serialu ma ogromne znaczenie dla ostatecznego odbioru dzieła przez publiczność, ponieważ jest on momentem, w którym wszystkie wątki fabularne, emocje i relacje między postaciami muszą zostać odpowiednio rozwiązane. Niestety, nie zawsze twórcy potrafią sprostać oczekiwaniom swoich widzów, co prowadzi do rozczarowania i frustracji. Przyjrzyjmy się niektórym z najlepszych seriali, których finały zasmuciły bądź rozwścieczyły odbiorców.

Najlepsze seriale z najgorszym zakończeniem

Rodzina Soprano

Serial o mafii kończy się gwałtownie piosenką Don’t Stop Belivin’. Wielu widzów nie zrozumiało nagłego zakończenia. Kilku internautów wyznało nawet, że sądzili, że zepsuł im się telewizor. Istnieją też tacy, którzy docenili artystyczny koniec, który zostawił duże pole do spekulacji na temat fabuły. Po latach twórca serii przerwał milczenie. Wyznał, że finał miał symbolizować śmierć głównego bohatera.

Plotkara

Teen drama była swego czasu prawdziwym hitem. Przez cały czas trwania sezonu ciągnęła się tajemnica, kim jest anonimowa blogerka, która zna wszystkie sekrety bohaterów. Widzowie starali się ze wszystkich sił rozszyfrować, kto jest tytułową Plotkarą. Zakończenie niestety zawiodło bardzo wiele osób, w tym również samego aktora, którego postać okazała się stać za kontrowersyjnym blogiem. Fani wytykali twórcom, że takie rozwiązanie fabuły nie ma sensu, bo oznaczałoby to, że mężczyzna pisał obraźliwe wpisy nie tylko o samym sobie, ale zrujnował też życie swojej siostrze i przyszłej żonie.

Słodkie kłamstewka

Kolejny serial dla nastolatek, który miał podobny problem do Plotkary. Twórcy chcieli przechytrzyć fanów, którzy próbowali rozpracować zakończenie. Tu do odkrycia była tożsamość tajemniczego „A”, który wysyłał głównym bohaterkom wiadomości z pogróżkami. Wielu fanów jest zdania, że produkcja w pośpiechu zmieniła scenariusz finały, bo widzom udało się zgadnąć, kto stoi za strasznymi wiadomościami. Nigdy jednak nie potwierdzono tej teorii. Większość fanów serialu jest zgodna, że finał jest nie tylko niespójny, ale i absurdalny.

House of Cards

Flagowy serial Netflixa cieszył się ogromną popularnością. Widzowie śledzili losy bohaterów z zapartym tchem. Dobrą passę produkcji przerwał skandal. Kevin Spacey został oskarżony o molestowanie seksualne. To doprowadziło do uśmiercenia granego przez niego bohatera. Od tamtej pory oglądalność spadała, a fabuła nie była już tak spójna jak wcześniej.

Jak poznałem waszą matkę

Rzadko zdarza się, żeby sitcom, który w założeniu ma bawić, tak bardzo zdenerwował fanów. Serial opowiada o tym, jak Ted Mosby przez dwieście odcinków opowiada swoim dzieciom historię poznania ich matki. Przez dziewięć sezonów obserwujemy miłosne rozterki bohatera, który co jakiś czas przejawia uczucia do swojej najlepszej przyjaciółki, Robin. Ona jednak wychodzi za mąż za innego mężczyznę z grupki przyjaciół, Barneya. Przez cały finałowy sezon obserwujemy ich przygotowania do ślubu po to, by w ostatnim odcinku dowiedzieć się, że… Barney i Robin się rozwiedli. To jednak nie koniec rozczarowań. Niedługo potem na fanów spada informacja, że matka, którą chcieli poznać od początku serialu… nie żyje, a Ted opowiadał tę historię tylko po to, by dzieci dały mu zielone światło na związanie się z „ciocią Robin”.

Gra o tron

Gra o tron była prawdziwym fenomenem. Fani z niecierpliwością wyczekiwali nowych odcinków, a po premierze każdego w sieci powstawało mnóstwo memów i prowadzono ożywione dyskusje. To, jakim zawodem okazał się finał, najlepiej udowadnia fakt, że dziś już prawie nikt o tej produkcji nie mówi. Finał można obwiniać tym, że serial wyprzedził powstawanie książek George’a R.R. Martina. Podczas gdy pierwsze kilka sezonów świetnie oddawało fabułę wymyśloną przez autora, nie można tego samego powiedzieć o ósmym, finałowym.

Producenci chcieli zaskoczyć widzów i im się to udało. Zaserwowali zakończenie, którego nikt się nie spodziewał, ale nie spotkało się to z dobrym odbiorem. Wymordowano większość głównych postaci, a wątki fabularne albo pozostały nierozwiązane, albo szybko ucięte.

A Was zakończenie jakiego serialu najbardziej zawiodło?

Przeczytaj również: Netflix luty 2024. Nowości, które warto obejrzeć. Co Netflix usuwa w lutym 2024?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Kamila Kolińska

Prywatnie jestem miłośniczką książek i dumną posiadaczką trzech cudownych psów. Chętnie śledzę świat celebrytów i cieszę się, że mogę dostarczać Wam najnowsze informacje i plotki z show-biznesu.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na adres kamila@pantofelek.pl

Exit mobile version