Pani Iwona Lewandowska zdradziła, w czym tkwi sekret transferu Roberta Lewandowskiego do Barcelony. Ona sama marzyła o tym od 20 lat!
Tajemnicą nie jest, że Robert Lewandowski już od dłuższego czasu nosił się z pomysłem przeniesienia do innego klubu. Do podjęcia ostatecznej decyzji pchnęły go spięcia, do których coraz częściej dochodziło w Bayernie Monachium. Przyznał, że w obliczu tego, co się wydarzyło, nie wyobraża sobie, by kontynuować współpracę.
Na dziś pewne jest jedno. Moja historia z Bayernem Monachium dobiegła końca. Po tym wszystkim, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach, nie wyobrażam sobie dalszej dobrej współpracy — tłumaczył.
W piątek 15 lipca FC Barcelona i niemiecki klub doszły do porozumienia. Lewy od kilku tygodni w pocie czoła trenuje z nowym zespołem. To było spełnienie jego marzeń, dlatego też postanowił przystać na finansowo gorsze warunki. W piątek 5 sierpnia oficjalnie przedstawiono go kibicom, jako członka drużyny, który na murawie będzie pojawiał się z numerem 9.
Mama Roberta Lewandowskiego zdradziła, w czym tkwi sekret jego transferu
Robert przez długie lata pracował na swój sukces i zasłużył na to, by grać z najlepszymi. Jego mama, Iwona Lewandowska, przez cały czas trzymała za niego kciuki i przyznała, że była wzruszona, gdy zobaczyła go w nowych barwach. Choć na przestrzeni ostatnich lat mniej emocjonalnie podchodzi do jego wystąpień, tym razem nie była w stanie powstrzymać łez szczęścia.
Wzruszenie. Był płacz. Chciałabym nadal być tak wzruszona na meczach. […]. Dla mnie liczy się, żeby Robert tutaj zaistniał i spełniał swoje marzenia. To jest najważniejsze — mówiła w rozmowie z TVN24.
Jak wyznała, przed dwudziestoma laty gościła na Camp Nou i od tamtego momentu marzyła o tym, by jej syn zagrał w tym klubie. Dzięki uporowi, niezłomności i wrodzonemu talentowi udało mu się tego dokonać.
Dwadzieścia lat temu tutaj byłam i wymarzyłam sobie, żeby grał w tym klubie. Ziściło się. A co dalej będzie? Oby to były jego szczęśliwe dni. Może i najszczęśliwsze, zobaczymy
Pani Iwona wyjaśniła także, że bezsprzecznie Robert odniósł sukces wyłącznie dzięki swojej ciężkiej pracy. W czym zatem tkwi sekret jego transferu do Barcelony? W diecie, o którą oczywiście dba jego żona, Anna Lewandowska.
On się cały czas rozwija. Ja go podziwiam. Jego dieta, jego sposób odżywiania, przede wszystkim zdrowy tryb życia, gdzie niektórzy sportowcy tego nie przestrzegają. To ciężka praca. Jestem pełna podziwu, ale może to będzie procentowało.
Trzymacie kciuki za sukces Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie?
