Magda Kwiatkowska
Mariusz Pudzianowski to utytułowany sportowiec, ale ma na swoim koncie również karierę w show-biznesie. W najlepszym okresie życia zarabiał krocie, a dzięki temu, że miał głowę na karku, dziś jest milionerem. W ostatnim wywiadzie opowiedział o swoich zarobkach. Kwoty, które podał, mogą przyprawić o zawrót głowy.
Mariusz Pudzianowski dziś jest jednym z najlepszych zawodników mieszanych sztuk walki. W rankingu KSW zajmuje 10. miejsce w wadze ciężkiej. Zanim jednak zaczął się bić, był strongmanem i dumą narodową Polaków, ponieważ niemalże na wszystkich zawodach odnosił sukces. To ośmiokrotny Mistrz Polski, sześciokrotny Mistrz Europy, pięciokrotny Mistrz Świata, trzykrotny drużynowy Mistrz Świata Par Strongman oraz Mistrz Super Serii w sezonach 2003/2004 i 2005-2007. Przez krótki czas brylował również w show-biznesie. Pląsał na parkiecie Tańca z gwiazdami i spełniał w roli jurora programu The Brain. Genialny umysł. Dziś jednak na szklanym ekranie pojawia się przy okazji kolejnych walk.
Mariusz Pudzianowski o swoim majątku
Pudzian ma na swoim koncie wiele sukcesów, dzięki którym dorobił się ogromnego majątku. Podczas ostatniej rozmowy Krzysztof Ferenc zapytał go o najlepszą inwestycję. Po chwili zastanowienia, siłacz odparł, że było to w 2006 roku. Na start kupił „zaledwie” sześć mieszkań.
2006 rok, taki „boom” w Polsce przyszedł na nieruchomości, miałem jakieś tam pieniądze odłożone, jedno mistrzostwo świata, drugie, trzecie. Poszedłem do dewelopera, kupiłem sześć mieszkań. […] Wpłaciłem 20 proc. na każde mieszkanie.
Inwestycja się opłaciła i później szło już znacznie łatwiej. Przyznał jednak szczerze, że zarobienie pierwszego miliona sporo go kosztowało.
W ciągu kilku miesięcy zarobiłem milion, dwa, ot tak na pstryknięcie palca. Potem znowu, oddałem umowy, pieniążki na konto, kupiłem następne. Później, jak już masz jakieś pieniądze, to już pieniądz pieniążki robi. Ktoś tak fajnie powiedział: „Musisz pierwszy milion ukraść”. Nie. Ja pierwszy milion wydźwigałem na plecach.
Choć z wielu z pewnością by na tym poprzestało, Pudzianowski działał dalej. Obecnie prowadzi też kilka firm, w tym salę weselną. Często też można zobaczyć go w spotach reklamowych znanych marek. Mimo że dorobił się ogromnego majątku, nie przykłada aż takiej uwagi do pieniędzy. Dla niego liczy się wyłącznie fakt, że nie musi martwić się o to, co przyniesie kolejny dzień.
Czy mam milion, dwa, pięć, czy dziesięć, nie ma to dla mnie znaczenia dlatego, że mi wystarczy, że ja sobie godnie żyję. Nikomu nic nie jestem dłużny. Wszystko, co tylko mogłem, jest zapłacone, opłacone. Nie mam długów, leasingów, kredytów i sobie rano spokojnie wstaję i z pełną świadomością mogę sobie spokojnie żyć.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
