Chociaż Elżbieta Zapendowska przeszła już na zawodową emeryturę, w ostatnim wywiadzie wypowiedziała się na temat polskiej sceny muzycznej. Zdradziła, co sądzi o Edycie Górniak. Nie szczędziła ostrych słów.
Elżbieta Zapendowska jest bez wątpienia najsłynniejszą specjalistką od emisji głosu w kraju. Z jej usług korzystało mnóstwo znanych artystów. Szkoliła m.in. Michała Bajora, Łukasza Zagrobelnego czy Edytę Górniak. W show-biznesie zaistniała jako jurorka uwielbianych programów muzycznych Idola oraz Must be the Music. Szybko dała się poznać publiczności jako osoba z ciętym językiem, która mówi co myśli.
Elżbieta Zapendowska podzieliła się smutnym wyznaniem. Ogłosiła koniec. „Ja już NIE DAJĘ RADY”
Zapendowska ostro o Edycie Górniak
Chociaż trenerka głosu jest już na zawodowej emeryturze, jednak przez lata wyrobiła sobie opinię ekspertki od śpiewu. Dlatego dziennikarze nadal zasypują ją pytaniami o wydarzenia muzyczne oraz poszczególnych wokalistów.
W wywiadzie dla Faktu Zapendowska przyznała, że przez ostatnie lata zaobserwowała, że wiele młodych wokalistek próbuje śpiewać tak jak Edyta Górniak. Stwierdziła, że nie może tego znieść, bo uważa diwę za wyjątkowo utalentowaną. Nadal twierdzi, że nie wykorzystała ona swoich umiejętności.
Współpraca z takimi diwami jak Edyta to jest koszmar. (…). Dla mnie wtedy współpraca z Edytą nie była jeszcze takim koszmarem, bo była mało wściekła. Natomiast potem muzycy, operatorzy, oświetleniowcy i całe ekipy z nią współpracujące dostały nieźle, dała im popalić. Czasami były to zachowania z kosmosu i nie do wytrzymania – powiedziała.
Przez lata wydawało się, że stosunki kobiet są raczej dobre, jednak z czasem panie udowodniły, że nie żyją w najlepszych relacjach. Wszystko zaczęło się psuć od momentu, w którym trenerka śpiewu skrytykowała wokal syna Górniak, Allana Krupy.
Zaczęło się od tego, że zapytano, jak oceniam muzykę Allana, syna Edyty. Powiedziałam uczciwie, że to słabe i dużo pracy przed nim i się zaczęło. Ona nie umie słuchać krytyki. Kompletnie. Przecież to nie była złośliwość z mojej strony, mówiłam, co myślę. Krytyczne uwagi mogą przecież pomóc i służyć temu, by coś zmienić, poprawić. Zawsze tak było w tym fachu – zdradziła.
Wtedy wokalistka miała zarzucić Zapendowskiej, że ta „okłamała całą Polskę”, twierdząc, że to ona nauczyła ją śpiewu. Krytyczka odniosła się do tych słów w tej samej rozmowie z Faktem.
Jeszcze zanim poznałam Edytę, moi uczniowie zdobyli wiele nagród na różnych festiwalach, także międzynarodowych. Powiedziałam o tym wtedy głośno i chyba ją zatkało. A co do nauki śpiewu, to jest w tym trochę prawdy, bo takie wybitne talenty, a takim była, w pewnym sensie same się kształtują. Rolą nauczyciela jest tylko pokazywanie drogi, wskazywanie dobrych i złych kompozycji oraz tekstów. Nauczyciel w takich przypadkach jest kierunkowskazem.
Przeczytaj także: Elżbieta Zapendowska ostro o Edycie Górniak. „Krnąbrne dziewczę, które nie doceniało ludzi, obrażało ich, robiło fochy”
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
