Julia Wieniawa przy okazji premiery nowego singla zdecydowała się na osobiste wyznanie. Gwiazda zdradziła, że jakiś czas temu przechodziła trudny czas w życiu. Otworzyła się na temat zdrowia psychicznego.
Julia Wieniawa to artystka wielu talentów. Od lat pracuje na sukces w pocie czoła, dzięki czemu może się pochwalić mianem jednej z najpopularniejszych celebrytek w Polsce. Jej kariera w show-biznesie rozpoczęła się od aktorstwa, ale z czasem udowodniła, że może zaoferować znacznie więcej. Dziś zajmuje się również muzyką, bierze udział w sesjach zdjęciowych oraz aktywnie prowadzi media społecznościowe, gdzie obserwuje ją ponad 2 miliony użytkowników.
Julia Wieniawa szczerze o zdrowiu psychicznym
Kilka dni temu Wieniawa świętowała premierę kolejnego singla, zatytułowanego Nic Nie Zmieni?, w którym apeluje do fanów, żeby nie bali się sięgać po pomoc. Utwór trafił do streamingu 10 października, co nie jest przypadkowe. Tego dnia przypadł bowiem Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Przy tej okazji autorka piosenki otworzyła się na temat własnych doświadczeń związanych z problemami ze zdrowiem psychicznym.
Jest to utwór o emocjach, o stanie, który mi od dłuższego czasu towarzyszy. Przychodzi to falowo. Mam czasem takie momenty uniesienia i euforii, a potem doła i stanów lękowych. Chciałabym zwrócić uwagę na temat zdrowia psychicznego w Polsce, bo nadal w pewnych kręgach jest to temat tabu. Zależało mi na tym, żeby sam klip mówił coś więcej, opowiadał historię czwórki ludzi, z którymi każdy może się utożsamić. Każdy z nas kiedyś tam był – wyznała w programie Dzień dobry TVN.
Wokalistka zdradziła, że do niedawna sama nie wiedziała, w jaki sposób zwrócić się o pomoc. Na szczęście pomogło jej wsparcie bliskiej osoby.
Mam wrażenie, że byłam w bardzo złym momencie, w stagnacji, że nie wiedziałam nawet, o jaką pomoc mogłabym prosić. Wtedy pojawił się przyjaciel, któremu jestem wdzięczna, bo ten mały krok wiele u mnie zmienił – powiedziała.
W wywiadzie dla podcastu Młode głowy opowiedziała nieco więcej.
Dotarłam do tego momentu, gdzie w sumie kurde, wow, mam tak wiele i nagle płaczę chyba częściej niż kiedykolwiek. Chyba to nie w tym powinien znajdować się sens życia i szczęście – mówiła.
W nawiązaniu do swojego najnowszego singla, Wieniawa podkreśliła, że podobne problemy dotykają wielu ludzi. Podzieliła się też osobistym wyznaniem.
Dla mnie najważniejszy, czy taki najbardziej osobisty moment w tej piosence to jest druga zwrotka, gdzie śpiewam: „Myślałam, że gdy już tu będę, poczuję się nareszcie lepiej. Choć tyle mam, przelewa mi się żal”. No i to jest to. Mam wrażenie, że wszyscy chorujemy na coś takiego: od jutra będę szczęśliwa. Musimy być perfekcyjni, idealni, zawsze uśmiechnięci. Potem myślisz sobie: Dokąd ten świat w ogóle zmierza?. Dlatego próbujmy czuć, o to w tym chodzi.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
