Wczoraj Joanna Opozda wystosowała do ojca apel o „zakończenie wojny”. Najwyraźniej Dariusz nie wziął sobie słów córki do serca, bo właśnie ogłosił, że będzie pozywał Antka Królikowskiego oraz Jerzego Dziewulskiego. Co sądzicie o całym zajściu?
Tutaj możecie przeczytać o szczegółach mrożącego krew w żyłach zajścia
Przypominamy, że do głośnej sytuacji doszło, gdy żona Dariusza Opozdy, z którą rozstał się jakiś czas temu, postanowiła wrócić po swoje rzeczy. Do rodzinnego domu udała się z wraz z córkami oraz Antkiem Królikowskim – jej zięciem. Dariusz nie chciał wpuścić ich do domu i zabarykadował się, a chwilę później zaczął strzelać do bliskich z broni czarnoprochowej. Wydarzenia mocno odcisnęły się na ciężarnej Joannie, która przez stres trafiła nawet do szpitala.
Jak poinformował „Pudelek”, któremu udało się skontaktować z lokalną policją, obecnie prowadzone są czynności w kierunku art. 160, który mówi o narażeniu na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Rzecznik policji poinformował , że nadal zbierane są zeznania świadków i dowody.
Sprawę skomentował ostatnio antyterrorysta Jerzy Dziewulski, który w rozmowie z Super Expressem podkreślił powagę sytuacji. Jak dodał, wielu posiadaczy broni czarnoprochowej nie wie, jak prawidłowo z niej korzystać i nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa.
– „Bronią, która została użyta (…) można zabić (…). Jest coraz więcej przypadków użycia tej broni niezgodnie z jej przeznaczeniem (…). Strzelać z niej można tylko na strzelnicy, a nie w lesie, na podwórku, ani tym bardziej w domu (…)” – powiedział Super Expressowi.
Zdaniem Dziewulskiego, policja zaraz po zdarzeniu powinna była zatrzymać Dariusza Opozdę i przeszukać mieszkanie. Uważa też, że Dariuszowi należy się zarzut usiłowania zabójstwa.
– „Jest to poważna sprawa, bowiem właściciel tej broni najpierw słownie straszył, groził, a następnie spełnił swoją groźbę, czyli oddał strzał. W mojej ocenie to powinno być przedstawienie zarzutu o usiłowanie zabójstwa. Było to świadome działanie przestępcze. To nie był przypadkowy strzał. To był strzał, który miał na celu określone konsekwencje” – dodał.
Dariusz Opozda pozywa Dziewulskiego i Antka
Dariuszowi Opoździe nie spodobała się ta wypowiedź i za pomocą Instagrama poinformował, że zamierza pozwać policjanta o zniesławienie. Zdaniem Opozdy, antyterrorysta naruszył zasady etyki i poniżył go w mediach publicznych
– „Zachowanie ww. oraz mediów powielających wygłaszane przez J. Dziewulskiego tezy stanowi niedozwoloną ingerencję w postępowanie wyjaśniające, w którym posiadam status pokrzywdzonego czynem polegającym na niszczeniu mienia, wtargnięciu do mojej nieruchomości oraz kierowaniu gróźb karalnych” – twierdzi Opozda.
Dariusz Opozda wkrótce później poinformował też, że pozywa również swojego zięcia – Antka Królikowskiego.
– „Dziś został złożony wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Antoniego Królikowskiego oraz innych dotychczas nieustalonych osób, które ww. przybrał sobie celem wtargnięcia do mojej nieruchomości. Pan Królikowski pomawia mnie za pomocą środków masowego komunikowania się, o takie właściwości, które mogą poniżyć mnie w opinii publicznej” – czytamy.
Opozda twierdzi, że to on był zagrożony napaścią i bał się o swoje życie, a strzał miał charakter tylko i wyłącznie ostrzegawczy.
– „Pozwanie pana Królikowskiego pozwoli w realiach sądowych wyjaśnić, że to ja byłem osobą zagrożoną napaścią. W KPP Busko-Zdrój toczy się postępowanie w zakresie niszczenia mienia oraz kierowania gróźb karalnych, gdzie ja posiadam status pokrzywdzonego” – dodał.
Jak myślicie, jak skończy się sytuacja?
Źródła: Super Express ; Pudelek ; Instagram – antek.krolikowski & dariuszopozda
