Ciążę Zuzanny Boruckiej śledziły tysiące fanów na Instagramie. Teraz influencerka podzieliła się radosną nowiną. Urodziła swoje pierwsze dziecko. Wstawiła zdjęcie i wzruszający opis. Co napisała?
Ten rok jest szczęśliwy dla wielu polskich influencerek. Mamami już zostały albo zostaną w najbliższym czasie topowe celebrytki, takie jak: Wersow, Lil Masti i Sylwia Przybysz. Do ich grona właśnie dołączyła Zuzanna Borucka.
Borucka jest znaną i uwielbianą youtuberką i influencerką. Na Instagramie śledzi ją ponad 770 tysięcy osób, a na Youtube ponad milion! Nagrywa głównie vlogi, na których często dzieli się z fanami kadrami z prywatnego życia. Dlatego wiele osób z zapartym tchem śledziło przebieg ciąży idolki i przygotowania do przyjścia na świat malucha.
Zuzanna Borucka urodziła synka
We wtorek youtuberka pochwaliła się za pośrednictwem Instagrama, że 29 lipca na świat przyszedł jej synek. Zamieściła wzruszający wpis, w którym wyznała, jak się czuje.
To dziwne uczucie jakbym nie pamiętała nic sprzed porodu. Czy ja byłam w ciąży? Nie pamiętam już bólów, zmęczonych pleców, wymiotów… Zapomniałam o całym tym ciężarze który nosiłam każdego dnia. Nagle te drobnostki, które potrafiły bardzo obciążać moją głowę- wyblakły, stały się tak nieważne.
Zuzanna dalej tłumaczy, że czuje się zagubiona, bo dopiero się musi wszystkiego nauczyć, ale wcale jej to nie przytłacza. Wręcz przeciwnie, cieszy się na nową codzienność.
Trochę tak jakby w roku szkolnym dołożyli nowy przedmiot. Musisz poznać coś całkowicie innego. Jest wiele nowych tematów – pisze influencerka.
Przyznała również, że ma wrażenie, jakby stała się inną osobą, ale jest to bardzo dobra zmiana. To właśnie tego potrzebowała. Twórczyni internetowa w rozczulających słowach wypowiada się o swoim dziecku:
Ta mała istotka jest taka piękna i tak bardzo mnie potrzebuje. Ledwo widzi i rozumuje, ale całym sercem chce mnie blisko. Nie mogę zawieźć kogoś tak bezbronnego i nieskazitelnego.
Wpis wypełniony jest spokojem i szczęściem, które internauci mogli wyczuć przez ekrany swoich smartfonów. W komentarzach szybko pojawiła się lawina gratulacji zarówno od obserwatorów, jak i koleżanek z branży.
Nagle przyszłość wypełniła się tyloma pięknymi chwilami.
Nagle życie nabrało więcej sensu. A sens był dla mnie bardzo ważny.
Nagle muszę chronić kogoś ważniejszego ode mnie samej.
Bardzo potrzebowałam takiego wyważenia i cieszę się, że poczułam to z dnia na dzień.
Marzy mi się zagrać drugoplanową rolę, bo za długo grałam główną. Nie wiedziałam, że aż tak tego chciałam.
To będzie piękny rozdział – pisze Borucka
