Menu
w

Will Smith straci Oscara za UDERZENIE prowadzącego?! Akademia zabrała głos. Przerażony aktor reaguje

Will Smith

Will Smith może zapłacić wysoką cenę za uderzenie w twarz Chrisa Rocka na gali rozdania Oscarów. Akademia zagroziła mu utratą statuetki. Przerażony aktor wydał oświadczenie. Przeprosił komika?

Will Smith to jeden z najpopularniejszych aktorów na całym świecie. Odkąd debiutował na szklanym ekranie w 1985 roku, cieszy się niesłabnącą popularnością. Ostatnio zaskoczył swoich fanów oraz kolegów z branży, ponieważ podczas 94. gali rozdania Oscarów wyszedł na scenę i spoliczkował Chrisa Rocka.

Sytuacja ta spowodowana była niewybrednym komentarzem komika pod adresem Jady Pinkett Smith. Mężczyzna ze sceny zażartował sobie z niej, robiąc przytyk do tego, że jest łysa. Aktor natychmiast poderwał się na równe nogi, wszedł na scenę i uderzył go z całej siły w twarz. Wszystko to na oczach publiczności, organizatorów i widzów zgromadzonych przed telewizorami. Gdy wrócił na miejsce, zaczął wykrzykiwać wulgarne hasła.

Przestań do k***y mówić o mojej żonie! – wrzeszczał.

Publiczność oniemiała na ten widok. W sieci ukazały się zdjęcia gwiazd, na których można dostrzec ich reakcję. Na niektórych twarzach malowało się przerażenie.

Will Smith straci Oscara?

Krótko po tym zdarzeniu Will Smith odebrał Oscara w kategorii najlepszy aktor. Gdy wyszedł na scenę, zalał się łzami. Nie odniósł się do wcześniejszego zajścia, ale rzucił, że człowiek z miłości zdolny jest do wszystkiego.

CNN już następnego dnia poinformowało, że Chris Rock może wnieść przeciwko niemu oskarżenia. Tabloid ustalił, że na tę chwilę tego nie zrobił, jednakże wydział departamentu policji w Los Angeles wie o takim zajściu.

Jednostki śledcze LAPD są świadome incydentu, do jakiego doszło między dwiema osobami podczas gali Oscarów. Incydent polegał na tym, że jedna osoba uderzyła drugą. Osoba poszkodowana odmówiła złożenia raportu na policji. Jeśli wspomniana strona chce złożyć policyjne doniesienie w późniejszym terminie, LAPD będzie dostępny w celu skompletowania raportu dochodzeniowego – napisano w tabloidzie.

Krótko po tym z The Post skontaktowała się osoba związana z organizacją 94. ceremonii rozdania Oscarów. Z jej słów wprost wynikało, że Akademia jest oburzona tym, jak zachował się Smith. Kilka godzin później wydano oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

Akademia potępia działania pana Smitha. Rozpoczęliśmy oficjalną procedurę analizowania tego incydentu. Na podstawie wyników wyciągniemy konsekwencje, zgodne z naszym regulaminem, standardowymi zasadami postępowania w takiej sprawie i prawem stanu Kalifornia – podkreślono na wstępie.

W dalszej części publikacji napisano, że organizatorzy chcą ukarać Willa. W najgorszym wypadku odbiorą mu Oscara!

Możliwość bycia członkiem Akademii to przywilej oferowany tylko nielicznym. Oprócz talentu, od członków oczekuje się również etycznego zachowania i przestrzegania zasad Akademii, takich jak poszanowanie godności drugiego człowieka, integracji we wspierającym się, kreatywnym środowisku. Akademia chce, by członkowie mieli świadomość odpowiedzialności, która na nich spoczywa i, jeśli łamią zasady, potrafili się przyznać do błędu. W Akademii nie ma miejsca dla osób, które nadużywają swojego statusu, władzy lub wpływów, w sposób naruszający uznane normy przyzwoitości – wyjaśniono.

Zagraniczne media już rozpisują, że mężczyzna nie odda statuetki, ponieważ to pierwsze tak ważne wyróżnienie w jego karierze. Sam zainteresowany zdaje się to potwierdzać, ponieważ zaraz po tych doniesieniach wydał oświadczenie, w którym przeprosił Chrisa Rocka.

Przemoc w każdej postaci jest trująca i wyniszczająca. Moje zachowanie ostatniej nocy na rozdaniu nagród Akademii było niemożliwe do zaakceptowania. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Przyzwyczaiłem się, że to, że ludzie żartują sobie z mojej osoby, bo to jest częścią mojej pracy. Żart o medycznej przypadłości Jady był jednak dla mnie nie do zniesienia i zareagowałem na niego emocjonalnie. Chciałem Ciebie publicznie przeprosić, Chris. Przekroczyłem granicę. Byłem w błędzie. Jest mi wstyd za to, co zrobiłem. Ten czyn nie przystoi typowi mężczyzny, jakim chciałbym się stać. Nie ma miejsca na przemoc w świecie miłości i życzliwości – napisał.

To jednak nie koniec. Od razu widać, że Smith na poważnie wziął oświadczenie akademii i w obawie przed utratą Oscara przeprosił organizatorów.

Chciałem również przeprosić Akademię, producentów gali, wszystkich zebranych i widzów na całym świecie. Chciałem przeprosić rodzinę Williamsów i osoby pracujące przy filmie „King Richard”. Szczerze żałuję, że moje zachowanie splamiło to, co do tej pory było dla nas tak piękną przygodą. Nadal jestem niedokończonym dziełem – dodał.

Smith wyłączył możliwość komentowania wpisu. Do jego przeprosin nie odniósł się także Chris Rock. W przeszłości byli dobrymi kolegami, ale czy wybaczy mu takie poniżenie?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Oliwia

Exit mobile version