Menu
w

Eurowizja 2024. Skandal po występie Luny! Publiczny nadawca z Serbii PRZERWAŁ jej występ! Czy to wpłynęło na wyniki? „To poważne złamanie zasad konkursu”

Luna - fot. YouTube @Eurovision Song Contest

Kolejna Eurowizja bez happy endu dla Polaków. Podczas pierwszego półfinału Luna stanęła na wysokości zadania i wypadła naprawdę świetnie, lecz to nie zapewniło jej awansu do finału. Media eurowizyjne donoszą, że jeden z publicznych nadawców przerwał emisję jej występu, co jest niezgodne z zasadami. Spora rzesza widzów nie zobaczyła show reprezentantki Polski. Czy to mogło wpłynąć na wyniki głosowania?

Eurowizja 2024 zakończyła się dla Polski niespodziewanie szybko. Nawet w najczarniejszych snach nie podejrzewano, że Luna nie awansuje do półfinału Eurowizji. Bukmacherzy niemalże do końca wysoko oceniali jej szanse, a i widzowie zmienili zdanie po zobaczeniu przygotowanego przez nią show. Po zejściu ze sceny w sieci zaroiło się od komentarzy z pochwałami, a internauci otwarcie pisali, że występ Polki należy zaliczyć do jednego z najlepszych w tym roku. Ona sama była przekonana, że zajdzie daleko, o czym wspominała w wywiadach. Niestety tak się jednak nie stało.

Eurowizja 2024. Kto z pierwszego półfinału zakwalifikował się do finału? Jak wypadła Polska? (LISTA)

24-latka póki co milczy i nie komentuje swojej porażki. Więcej na ten temat mają do powiedzenia widzowie, którzy o dziwo nie mają pretensji do niej, a do telewizji publicznej. Zgodnie z wcześniejszymi podejrzeniami, TVP oberwało się za to, że nie dano widzom możliwości wyboru reprezentanta. Internauci wskazują, że jury myliło się, przyznając mniej punktów zgłoszeniu Justyny Steczkowskiej.

Eurowizja 2024. W jednym z państw przerwano transmisję występu Luny

Okazuje się, że to nie jedyny powód do złości. Eurowizyjne media donoszą, że podczas występu reprezentantki Polski w jednym z państw doszło do incydentu, który może być postrzegany jako poważne złamanie zasad konkursu. Do godnej potępienia sytuacji miało dojść w Serbii. Tamtejszy publiczny nadawca, RTS, nieoczekiwanie przerwał nadawanie koncertu akurat w chwili, gdy na scenę weszła Luna. Finał był taki, że serbscy widzowie nie zobaczyli całego show 24-latki.

W trakcie przerwy w nadawaniu pierwszego półfinału serbski nadawca relacjonował przybycie przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinpinga. Z kolei dalsze występy można było oglądać na antenie RTS 2. Misja Eurowizja niezwłocznie zauważyła, że poprzez takie zachowanie mogło dojść do złamania zasad konkursu.

Jakkolwiek cała sytuacja może wydawać się zabawna, jest poważnym złamaniem zasad konkursu. Obowiązkiem nadawcy jest emisja show, w którym trwa głosowanie z danego kraju. Nagłe przerwanie transmisji nie umożliwiało przeprowadzenia uczciwego głosowania

– czytamy.

Zatem rodzi się pytanie, czy przerwa w emisji mogła realnie wpłynąć na wyniki głosowania serbskich widzów na Lunę?

Nie wiemy, czy ostatecznie serbski televoting posłużył do ustalenia wyników, czy też korzystano z zapasowego jury. Jeśli jednak faktycznie skorzystano z televotingu bez wyemitowania w całości jednego z występów, w tym wypadku polskiego, sytuacja powinna spotkać się z wysoką karą finansową ze strony Europejskiej Unii Nadawców Publicznych

– kontynuują autorzy profilu Misja Eurowizja.

Dziennik Eurowizyjny z kolei wskazuje, że Serbowie do tej pory rzadko głosowali na Polskę, więc niewykluczone, że tak też byłoby i w tym roku. Niemniej jednak publiczny nadawca powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności.

Serbia to kraj, który Polsce praktycznie w ogóle nie daje punktów i możliwe, że teraz też by tak było, natomiast decyzja RTS powinna spotkać się z surowymi konsekwencjami ze strony Europejskiej Unii Nadawców

– czytamy.

Myślicie, że gdyby nie to zajście, Luna awansowałaby do finału?

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Exit mobile version