Mimo że Filip Chajzer już kilka miesięcy temu poinformował o problemach jego fundacji i zakończenia jej działalności, to temat znowu wrócił na pierwsze strony gazet. Tym razem poseł Łukasz Litewka wytknął, że organizacja nie wypłaciła środków zebranych na leczenie dziewczynki chorej na SMA. Dziennikarz już się do tego odniósł i tak tłumaczy sytuację.
Filip Chajzer od lat mierzy się z krytyką, lecz ten rok jest dla niego szczególnie niepomyślny, jeśli chodzi o dobrą prasę. Gdy tylko przestał pracować w Dzień dobry TVN, jego problemy zaczęły się namnażać. Reputacji nie udało mu się podbudować poprzez udział w Tańcu z gwiazdami, bowiem odpadł z formatu, nim zaczęła się prawdziwa rywalizacja o Kryształową kulę. W międzyczasie ruszył z nowym pomysłem na biznes — kebabem, który został ostro skrytykowany przez kilku Youtuberów. Najbardziej zabolała go niska nota od Książula, którego wyzwał na pojedynek w Fame MMA, lecz ten odrzucił propozycję.
Problemy 39-latka spotęgował fakt, iż założona przez niego Fundacja Taka Akcja nie wypłaciła zebranych środków na leczenie chłopca. Gdy to wyszło na jaw, dziennikarz zaczął tłumaczyć, iż okazało się, że matka tego dziecka wprowadziła tą, i inne organizacje w błąd, a do tego spora suma pieniędzy miała zostać zdefraudowana przez jednego z dyrektorów, o czym niezwłocznie zawiadomił organy ścigania. Później jeszcze inna kobieta zgłosiła się do redakcji Gońca, której powiedziała, że rzekomo także nie otrzymała pieniędzy ze zbiórki. O kolejnym przypadku poinformował ostatnio znany z pomagania potrzebującym poseł.
Poseł Łukasz Litewka uderza w fundację Filipa Chajzera
Sprawą fundacji i brakiem wypłat środków zbieranych na leczenie kilkorga chorych dzieci zainteresował się poseł Łukasz Litewka. Za jego sprawą dowiedzieliśmy się, że fundacja Chajzera nie wypłaciła pieniędzy rodzinie dziewczynki chorej na SMA. Sam zasłynął z niesienia pomocy potrzebującym, dlatego gdy tylko usłyszał o Idze, zdecydował, że Fundacja Litewki połączy siły z organizacją założoną przez Filipa, by jak najszybciej zebrać pieniądze. Choć wielu darczyńców wsparło zbiórkę, okazuje się, że rodzice dziewczynki nie otrzymali wszystkich środków.
To było ogromne przedsięwzięcie, zbiórkę wsparło dziesiątki tysięcy ludzi, którzy wpłacali na dwa konta. Jedno na siepomaga, drugie na fundacji Filipa Chajzera „Taka Akcja”. Finalnie na pierwszej zebraliśmy ponad 100% (ponad 8 mln zł) na najdroższy lek świata, a około 400 tys. zł na drugiej fundacji miało być spożytkowane na rehabilitację dziewczynki — Litewka pisał na Facebooku.
Polityk bardzo zaangażował się w tę sprawę i co jakiś czas informował internautów o postępach w leczeniu. Niestety okazuje się, że rehabilitacja dziewczynki może nie przebiegać zgodnie z założonym wcześniej planem, ponieważ jej rodzice wciąż nie otrzymali wszystkich pieniędzy i pojawiły się u nich problemy z uregulowaniem wszystkich płatności.
Otrzymałem wiadomość od rodziców Igi o problemie w opłaceniu faktur za rehabilitację przez fundację „Taka Akcja”. Niestety od pierwszej próby kontaktu (kilka miesięcy temu) nie otrzymali odpowiedzi. Telefon do managera oraz osób kontaktowych nie odbiera lub jest wyłączony, na maile brak odpowiedzi — czytamy dalej.
Polityk skontaktował się więc z dziennikarzem, którego poprosił o wyjaśnienie tej sprawy, po czym przedstawił, czego się od niego dowiedział:
Otrzymałem odpowiedź, że fundacja została okradziona i cała sprawa została zgłoszona do odpowiednich organów. Filip Chajzer poinformował też, że nikt się z nim nie kontaktował w tej sprawie i przekazał mi kontakt do kancelarii, która go reprezentuje. Kontakt przekazałem rodzicom — kontynuował.
W zaistniałej sytuacji Litewka postanowił założyć kolejną zbiórkę, bowiem intensywna rehabilitacja pozwoli Idze wieść normalne życie. Wyjaśnił, że postanowił nagłośnić tę sprawę, ponieważ zebrane wcześniej środki pochodziły z dobrowolnych wpłat darczyńców, lecz nie zostały przekazane na wskazany cel.
Pudelek skontaktował się z Filipem i poprosił go o komentarz w sprawie. W odpowiedzi wyjaśnił, że cały czas współpracuje z prokuraturą.
To jest mój życiowy dramat, z którym się mierzę od miesięcy. Poseł Litewka skontaktował się ze mną w tej sprawie w czwartek wieczorem, a ja poprosiłem o kontakt rodziców. Zadeklarowałem pełną współpracę z rodzicami. Od miesięcy współpracuję w sprawie fundacji z prokuraturą — powiedział.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
