Powszechnie uważa się, że aktorzy mogą liczyć na wysokie gaże, lecz rzeczywistość bywa inna. Magdalena Schejbal, która niegdyś cieszyła się ogromną popularnością i nie mogła narzekać na brak pracy, w przeszłości znalazła się w tak trudnej sytuacji finansowej, że nie było jej stać na podstawowe rzeczy.
Magdalena Schejbal to aktorka filmowa i teatralna. Z branżą związana jest tak naprawdę od narodzin, ponieważ jej ojciec Jerzy Schejbal i Grażyna Krukówna również parają się aktorstwem. Będąc w czwartej klasie podstawówki, zaczęła występować w programie Truskawkowe studio, w którym regularnie pojawiała się przez kolejne siedem lat. Po szkole średniej podjęła studia na kierunku socjologia, lecz ostatecznie porzuciła ten plan, by w pełni skupić się na kinie i teatrze.
Początki jej kariery były bardzo obiecujące. Za rolę w filmie Głośniej od bomb dostała nagrodę prezydenta Gdyni za debiut aktorski na 26. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Największy rozgłos zapewniły jej jednak seriale Kryminalni oraz Szpilki na Giewoncie. W tamtym momencie swojego życia mogła przebierać w propozycjach, lecz czar prysł w chwili, gdy poprosiła o podwyżkę w ostatniej produkcji. Niedługo po tym posądziła twórców o mobbing i sprawa trafiła do sądu, którą ostatecznie przegrała. Po głośnym zamieszaniu usunęła się na jakiś czas w cień, ale przypłaciła to utratą zainteresowania producentów i fanów.
Magdalena Schejbal w przeszłości była na skraju biedy
Po aferze zaczęła szukać dla siebie jakiejś alternatywy. W końcu z mężem Sławomirem Ziębą-Drzymalskim wpadła na pomysł, by otworzyć własną restaurację. Biznes ruszył w 2018 roku i choć dobrze się zapowiadało, już rok po otwarciu Dworzec przestał istnieć, a lokal, który wynajmowali, z powrotem trafił w ręce właściciela, którym jest zakopiański oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Jeden z pracowników zdradził wówczas, co było powodem podjęcia tej decyzji:
Musieliśmy odzyskać nasz lokal, bo nie otrzymywaliśmy za niego czynszu. Trochę nasza batalia trwała. Teraz musimy poprosić byłego już najemcę, by opróżnił pomieszczenia ze swojego sprzętu i będziemy szukać nowego najemcy. To 620 mkw. przy deptaku.
Mąż aktorki w rozmowie z Gazetą Krakowską starał się sprostować wszelkie błędne informacje, które w tamtym czasie pojawiały się w internecie:
O tym jak rozwiązać kwestię zaległych płatności cały czas rozmawialiśmy, bo zależało nam na kontynuowaniu działalności lokalu. Tu nic nie było tak jednoznaczne, jak wiele osób mogłoby sądzić
– tłumaczył.
Mimo prób Magdalena ponownie została bez pracy, a co za tym idzie, również środków do życia. Dopiero w niedawnej rozmowie z Żurnalistą wyjawiła, że miała na tyle duże problemy finansowe, że nie było jej stać na chleb. Choć rodzice aktorki mają stabilną pozycję w branży, nie wyciągnęli do niej pomocnej ręki, ponieważ wstydziła się opowiedzieć im o swoich problemach.
Nie było kasy. Zresztą do tej pory jest tak, że przecież po tych sytuacjach związanych z robieniem biznesów też jest różnie. Ale to są rzeczy, które się bierze na klatę. Były takie momenty, że nie miałam na chleb. Wstydziłam się zadzwonić do mamy i do taty, żeby powiedzieć, że nie mam na chleb. […] W tych czasach też się tak zdarza, że na przykład są płatności, które się ociągają, bo coś tam zrobiłeś, ale musisz poczekać na to, aż te pieniądze spłyną.
Wierzymy, że wkrótce Magdalena Schejbal ponownie wróci na szczyt i będzie miała okazję nie raz wykazać się talentem aktorskim.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
