Menu
w

[VIDEO] Dramat na francuskiej plaży. Ludzie musieli uciekać, jedna osoba nie żyje

fot. Twitter screenshot

W sobotni wieczór na wybrzeże francuskiej Normandii gwałtownie natarł bardzo silny wiatr. Nieprzygotowani plażowicze musieli przerwać wypoczynek i szukać schronienia. Niestety, jeden z kitesurferów nie zdążył zareagować. Wiatr porwał go z morza i rzucił o budynek pobliskiej restauracji.

Około godziny 20:30 przez całe wybrzeże Ceôte Fleurie przeszedł gwałtowny wiatr, który francuskie media określają jako „minitrąbę powietrzną”. Na nagraniach, które pojawiły się w sieci, widać, jak plażowicze, których nad wodę przyciągnęła upalna pogoda, w popłochu uciekają przed porywistym wiatrem.

Tragiczne wieści przekazał burmistrz miejscowości Villers-sur-Mer, Thierry Granturco. Podczas gwałtownego uderzenia wiatru kitesurfer został porwany z morza i rzucony o budynek znajdującej się przy plaży restauracji. 31-letni mężczyzna zginął, reanimacja nie przyniosła skutku.

W lokalnym kasynie w związku z wichurą utworzono punkt, w którym mogły gromadzić się osoby potrzebujące pomocy. Francuskie media piszą o 57 takich osobach, a trzy z nich potrzebowały transportu do szpitala.

„Była panika”

Wichura narobiła zniszczeń w kilku miejscowościach, z czego najbardziej ucierpiało Villers-sur-Mer, gdzie wiatr był tak silny, że doszło do śmiertelnego wypadku. Burmistrz miejscowości przekazał, że choć ostrzegano przed silnym wiatrem w nocy z soboty na niedziele, nikt nie spodziewał się aż tak gwałtownego zjawiska.

Ludzie próbowali uciec do samochodów. Większość schowała się za murami lub samochodami. Była panika” – relacjonowała jedna ze świadków wichury. 

Nagrania z wybrzeża możecie oglądnąć poniżej

Źródło: ouest.france.fr, actu.fr

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Maciej

Z "Pantofelkiem" związany jestem od 2021 roku. Na bieżąco informuję Was o życiu gwiazd, a także najświeższych wydarzeniach z kraju i ze świata. Prywatnie miłośnik górskich wędrówek i dobrej książki.

Exit mobile version