Roksana Węgiel lada chwila skończy szkołę średnią i podejdzie do matury. W najnowszym wywiadzie zdradziła, jakie ma plany na przyszłość. Okazuje się, że nawet nie myśli o studiach.
Roksana Węgiel jest jedną z najpopularniejszych wokalistek młodego pokolenia. Po raz pierwszy na szklanym ekranie debiutowała w 2018 roku, dzięki udziałowi w programie The Voice Kids, który zresztą zwyciężyła. Krótko po tym jej kariera ruszyła z kopyta, a ona zaczęła odnosić kolejne sukcesy. W tym samym roku reprezentowała Polskę na 16. Konkursie Piosenki Eurowizji dla Dzieci i tym razem także wypadła najlepiej. Obecnie nie tylko regularnie koncertuje, ale i współprowadzi z Idą Nowakowska program You Can Dance — Nowa generacja. Miała też okazję nagrać piosenki promujące do kilku filmów animowanych, w tym do Manu. Bądź sobą i Morbius.
Młoda wokalistka ma na swoich barkach mnóstwo obowiązków. Wielu jej fanów od lat zastanawia się, jak udaje jej się to pogodzić ze szkołą. W najnowszym wywiadzie zdradziła, jak udaje jej się to wszystko ogarnąć i co zamierza robić po maturze.
Roksana Węgiel nie chce iść na studia
Mimo że Węgiel ma dopiero 17 lat, już teraz snuje poważne plany na przyszłość. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła, że póki co mieszka z rodzicami w Jaśle, jednak w przyszłości chciałaby kupić dom pod Warszawą, który będzie urządzony jak loft.
Nie planuję tutaj nigdy zamieszkiwać na stałe. Rozpatruję, jeśli już, to dom pod Warszawą, żeby to nie było samo centrum. Ogólnie mam takie życie, że cały czas się dużo dzieje. Na razie nie potrzebuję tutaj pchać się do Warszawy na siłę. Bodźców mi wystarczy w życiu. Na spokojnie. Na razie sobie tak żyję i jest mi z tym dobrze
Nim jednak rozpocznie w pełni dorosłe życie, musi ukończyć szkołę średnią, co w jej przypadku nie jest aż tak łatwe. Z uwagi na ogromną ilość obowiązków, musiała przejść na indywidualny tok nauczania. Tylko w ten sposób jest w stanie realizować podstawę programową. W rozmowie z tabloidem wyznała, że zamierza podejść na matury i na tym jak na razie zakończyć swoją edukację.
Moja szkoła odbywa się tak, że mam indywidualny tok nauczania. Niezmiennie to trwa od trzech lat. Niezmiennie tym samym trybem idę. To jest bardzo dobre dla mnie, bo jestem w stanie sobie wszystko nadrobić i dogadać się z nauczycielami terminowo, żeby mi to wszystko pasowało, bo mnie bardzo często nie ma. Myślę, że skończę szkołę średnią takim trybem, na pewno maturę chcę zdać. Na studia się nie wybieram na pewno od razu, ale jak będę miała maturę, to przecież mogę iść na studia nawet na starość — powiedziała.
Przyznała, że w tym momencie szkoła nie jest dla niej najważniejsza, a nawet stała się dla niej kulą u nogi.
Trochę mi przeszkadza. Nie będę ukrywać. Wiem, że to gdzieś tam jest ważne, no muszę się uczyć. Takie mam podejście, po prostu chcę zdać tę maturę.
Można dostrzec, że coraz więcej młodych ludzi ma bardzo luźny stosunek do edukacji. Ostatnio Allan Krupa, syn Edyty Górniak, wyznał, że nie zamierza podchodzić do matury, ponieważ nie jest mu ona do niczego potrzebna. Myślicie, że to dobre podejście?
