Przeprowadzono sekcję zwłok Pauliny L. z Top Model oraz jej męża. Choć wstępnie biegły nie był w stanie ocenić, co naprawdę było przyczyną zgonu małżeństwa, na jaw wyszły nowe fakty. Co naprawdę wydarzyło się w ich domu?
Cała Polska żyje tragedią, do której doszło w jednym z domów jednorodzinnych we wsi Będlewo niedaleko Poznania. W niedzielne popołudnie bliska osoba Paulin L., znanej z Top Model oraz jej męża, Sławomira L. pseudonim Klakson, poinformowała policję, że od kilku dni nie może się z nimi skontaktować. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze odkryli, że w kuchni pięknej willi leżą dwa ciała w stanie rozkładu. Wstępnie zakładano, że doszło tam do samobójstwa rozszerzonego, ponieważ w pomieszczeniu odnaleziono także rewolwer.
W niedzielę przed godziną 18 policjanci zostali powiadomieni o odnalezieniu dwóch ciał — kobiety i mężczyzny — w zamkniętym domu jednorodzinnym w miejscowości Będlewo. Ciała były w stanie rozkładu. W domu policjanci znaleźli rewolwer. Śledztwo jest na wstępnym etapie, policjanci na miejscu pracowali pod nadzorem prokuratora, zabezpieczyliśmy ślady, będziemy teraz ustalać czas i przyczynę zgonów. Wyjaśniamy także, co się wydarzyło. Ciała zostały zabezpieczone do badań sekcyjnych — informował w poniedziałek Łukasz Kędziora z biura prasowego wielkopolskiej policji.
W sprawie pojawiły się nowe informacje.
Zaskakujące wyniki sekcji zwłok uczestniczki Top Model i jej męża
We wtorkowy poranek Internet zalały informacje, że biegły przeprowadził sekcję zwłok obu nieżyjących osób. Z uwagi na zaawansowany stan rozkładu, nie był w stanie jednogłośnie orzec, co było przyczyną zgonu Pauliny L. i Sławomira L. Cały czas jednak przewijała się hipoteza, że mężczyzna zastrzelił żonę, a następnie w ten sam sposób odebrał sobie życie.
Fakt skontaktował się z policją, by potwierdzić te doniesienia. Co ciekawe, biegły nie stwierdził ran postrzałowych, a zdaniem śledczych, pistolet, który znaleziono przy zwłokach, nie został użyty.
Podczas wczorajszej sekcji zwłok nie ustalono przyczyny zgonu. Nie stwierdzono ran postrzałowych. Będą robione dodatkowe badania. Zakładamy, że rewolwer, który znaleźliśmy w ogóle nie był użyty — poinformował Fakt mł. insp. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Co zatem stało się w domu w Będlewie? To cały czas próbują ustalić organy ścigania. Będziemy informować na bieżąco o kolejnych ustaleniach w tej zagadkowej sprawie.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
