Ewelina Flinta przywołała traumatyczne wspomnienie. Wyznała, że jako nastolatka padła ofiarą przemocy seksualnej. Pewni mężczyźni chcieli skrzywdzić ją oraz jej koleżanki. Na szczęście jedna z nich wykazała się ogromną odwagą i dzięki niej uciekły z jadącego auta.
Ewelina Flinta to wokalistka, o której głośno zrobiło się w 2002 roku za sprawą programu Idol. Dla wielu widzów od początku pierwszej edycji była faworytką, lecz finalnie zajęła drugie miejsce. To nie przeszkodziło jej w zrobieniu karieru muzycznej, a wręcz otworzyło drzwi do świata show-biznesu. Rok po zakończeniu nagrań wydała pierwszy album studyjny pt. Przeznaczenie. Kolejny, Nie znasz mnie, ukazał się w 2005.
Artystka przez pewien czas żyła w cieniu, lecz dzięki udziałowi w programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo, znowu wróciła na języki. Lada dzień do sprzedaży trafi jej najnowszy krążek pt. Mariposa, w którym zdecydowała się poruszyć naprawdę trudne tematy. Podczas tworzenia singla Panno Chłód, nawiązała kontakt z Renatą Durdą, przedstawicielką Niebieskiej Linii i wspólnymi siłami zainicjowały akcję Możesz mi powiedzieć. Jej głównym celem jest zachęcenie kobiet do tego, by zgłaszały odpowiednim organom akty przemocy seksualnej. Flinta przyznała, że niegdyś sama znalazła się w takiej sytuacji.
Ewelina Flinta doświadczyła przemocy seksualnej
Ewelina udzieliła wywiadu Plejadzie, w którym podzieliła się emocjonalnym wyznaniem. Gdy miała 16 lat, wracała z koleżankami ze szkoły. Po chwili łapania autostopu tuż obok nich zatrzymało się auto, w którym siedziało dwóch mężczyzn. Z uwagi na wczesną porę, sądziły, że nic złego ich nie spotka. Szybko przekonały się, że to błędne założenie, bowiem już po chwili poczuły unoszącą się woń alkoholu.
Nasz autobus nie przyjechał, był środek dnia, byłyśmy we trzy, więc stwierdziłyśmy, że wrócimy autostopem. Byłyśmy przekonane, że nic złego nam się nie stanie. Zatrzymałyśmy samochód, w którym jechało dwóch facetów. Usiadłyśmy z tyłu i dopiero gdy ruszyłyśmy, poczułyśmy od nich alkohol. Po przejechaniu pięciu kilometrów poprosiłyśmy, żeby się zatrzymali. Oni zaczęli się śmiać
– wspominała.
Mimo próśb kierowca i pasażer nie chcieli ustąpić. Wtedy zaczęły gorączkowo szukać wyjścia z tej sytuacji. W końcu jedna z koleżanek Eweliny postanowiła otworzyć drzwi i udało im się wyskoczyć z jadącego auta.
Nie chcieli nas wypuścić. Błagałyśmy, żeby nas wysadzili. Oni nic sobie z tego nie robili. Dopiero gdy moja koleżanka otworzyła drzwi, zwolnili. Wtedy wyskoczyłyśmy z jadącego auta na ulicę. A oni krzyczeli za nami: „wracać k**wy!”. […] Przecież gdyby mojej koleżance zabrakło odwagi i nie otworzyła tych drzwi, mogło skończyć się tragicznie. Najgorsze było to, że ja siedziałam na środku, więc wyskakiwałam z auta jako ostatnia. Bałam się, że nie zdążę i zostanę sama z tymi facetami
– kontynuowało.
Nie zgłosiły tego służbom, ponieważ nie znały numeru tablicy rejestracyjnej. Mimo to wspomnienie tamtego zdarzenia wciąż jest żywe.
Jeżeli znajdujesz się w trudnej sytuacji życiowej i chciałbyś/-abyś porozmawiać z psychologiem, zadzwoń na infolinię Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800 70 2222. Dla ofiar przemocy w rodzinie utworzono również Niebieską Linią: 800 12 00 02.
Pamiętaj! Jeżeli jesteś świadkiem niepokojącego zdarzenia lub sam/a znajdujesz się w sytuacji zagrożenia, bez wahania dzwoń pod numer alarmowy 112!
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
