Menu
w

Blanka Lipińska musiała przyjmować popularny lek na cukrzycę. Odbiło się to na jej zdrowiu. „Mój kręgosłup zaczął się inaczej układać”

Blanka Lipińska - fot. Instagram @blanka_lipinska

Blanka Lipińska należy do grona osób, które przyjmowały Ozempic, z tym że z powodów zdrowotnych, a nie po to, by szybko schudnąć. Ostatnio jeden z obserwatorów poprosił, by opowiedziała coś więcej na ten temat. Okazuje się, że skutki uboczne były na tyle poważne, że musiała odstawić lek. Co się z nią działo?

Ozempic to lek, który stosowany jest w celu obniżenia glukozy we krwi u osób z cukrzycą. W ostatnim czasie cieszy się on ogromną popularnością zwłaszcza wśród celebrytów chcących szybko i bez wysiłku pozbyć się dodatkowych kilogramów. Zawarty w nim semaglutyd w 2022 roku został zarejestrowany przez Europejską Agencję Leków do leczenia otyłości, przez to też aktualnie ciężko go dostać w aptece. Spory udział w tym miał Elon Musk, który pochwalił się spektakularnymi efektami stosowania Ozempicu i wtedy ludzie zaczęli go masowo wykupywać. Lek ten podlega refundacji jedynie w przypadku cukrzycy i to określonego etapu zaawansowanej choroby, ale większość sprzedawana jest bez niej, przez co też osiąga zawrotne ceny.

Wiele znanych osób stosowało to, jako sposób na szybkie zrzucenie nadprogramowych kilogramów, nie zdając sobie sprawy z tego, że lek ten wywołuje wiele skutków ubocznych i w przypadku leczenia otyłości, najczęściej konieczne jest jego przyjmowanie do końca życia. O tym, jak bardzo może odbić się to na zdrowiu przekonała się Youtuberka Kinia Wiczyńska, która dziś przestrzega innych przed takim sposobem odchudzania.

Kinia Wiczyńska w poruszającym wyznaniu. Influencerka zniszczyła sobie zdrowie lekiem na cukrzycę. Brała go, żeby schudnąć. „Trzy razy zabierała mnie KARETKA”

Blanka Lipińska o negatywnych skutkach przyjmowania Ozempicu

W gronie osób, które zmuszone były przyjmować Ozempic z powodów zdrowotnych, znalazła się Blanka Lipińska. Ostatnio autorka na prośbę internautów opowiedziała, jak naprawdę wygląda takie leczenie i wprost przyznała, że nie jest tak kolorowo, jakby się mogło wydawać. Już na wstępie podkreśliła, by nie stosować go, gdy nie ma ku temu wskazań medycznych, ponieważ można rozregulować sobie cały organizm, czego sama doświadczyła. Finalnie odstawiła preparat na trzy miesiące, licząc na to, że jej wyniki ulegną poprawie, lecz tak się nie stało i ponownie musiała po niego sięgnąć.

Przede wszystkim, jak go odstawicie, to dostaniecie takiego apetytu, jakiego nigdy nie doznaliście. I ja się nie dziwię, że ludzie tyją dwa razy tle, ile schudli. To nawet nie jest kwestia głodu. Wy macie non stop ochotę na jedzenie, dosłownie. Kończycie jeden posiłek, siadacie na kanapie i pierwsza wasza myśl jest taka, że byście jeszcze coś zjedli i to nie mija. Ciągle czekałam, aż to się skończy. Ile utyłam? 2 kilo może. Ale tylko dlatego, że trzymam michę, dlatego z 48 kg wskoczyłam na 51 kg.

Zaraz po tym dodała, że przez lek zaczęła tracić mięśnie, które lek po prostu spalał.

Ja jakbym porównała moje zdjęcie sprzed roku, ilość mięśni, którą miała, a ilość, którą mam teraz, mam może połowę. Na początku się cieszyłam, wyglądałam jak dziewczyna, nie miałam łyd. To spaliło mi tak dużo mięśni, że mój kręgosłup zaczął się inaczej układać. Ten core mięśniowy zniknął — kontynuowała.

Okazuje się, że sama zna co najmniej kilkanaście kobiet, które sięgnęły po Ozempic, lecz lek na nie nie działał, ponieważ nie miały problemów zdrowotnych. Wspomniała też o jego dostępności. Choć mówi się, że jest nie do zdobycia, na czym szczególnie cierpią osoby z cukrzycą, okazuje się, że można go dostać, ale często nielegalnie i za ogromne sumy pieniędzy.

Brak dostępności ktoś powie – nie misiaczki. Tego leku jest bardzo dużo. W zeszłym roku kosztował on 400 zł, niezależnie od dawki, w tym roku kosztuje między 1200 a 1500. W prawie wszystkich aptekach jest. Tylko ma p***baną cenę.

Blanka wyznała także, że z uwagi na problemy zdrowotne, najprawdopodobniej będzie musiała przyjmować ten lek już do końca życia, ale zaakceptowała ten fakt.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Exit mobile version