Allan Krupa nie traci nadziei na wielką karierę w show-biznesie. Właśnie wypuścił nowy singiel, którym zszokował internautów. Co ja mam zrobić, kiedy pani córka prosi, abym mówił do niej s*ko — zarapował.
Allan Krupa jeszcze do niedawna kojarzony był jedynie z tego, że jest synem Edyty Górniak, o którym artystka chętnie opowiadała w mediach. Kilka miesięcy temu zdecydował, że od teraz sam będzie pracował na swój sukces, choć nie obyło się bez pomocy znanej matki. Wokalistka z okazji 18. urodzin zasponsorowała mu nagranie pierwszego singla. Wszyscy byli ciekawi jego twórczości i ku uciesze młodego artysty, utwór Lambada zdobył na platformie YouTube ponad 600 tysięcy wyświetleń.
Idąc za ciosem, trzy miesiące później Enso podzielił się ze światem kolejną piosenką. Tym razem puścił wodzę fantazji i pokazał swoje drugie oblicze.
Jestem pier*olonym dżentelmenem
Mój pałac pachnie marmurem i chlebem
Jej oczy pokazują grzechów siedem
Ona mówi, że chce, a ja mówię nie, bo jestem […] – rapował.
Ostatnio miał okazję wystąpić z Edytą na Sylwestrze Marzeń, podczas którego nie tylko był DJ’em, ale i zaśpiewał z nią w duecie. Mimo że po raz pierwszy występował przed tak dużą publicznością, nie sprawiał wrażenia stremowanego. Niestety oboje zaliczyli kilka wpadek, które wyliczyła im Doda.
Najpierw Allan, któremu Edyta zapomniała powiedzieć, że jak się śpiewa z playbacku, to trzeba mieć mikrofon przy buzi. Następnie Edyta, która zaplątała się w rękaw swojego futra, więc przez całą piosenkę, biedna, musiała udawać, że to jest taka jej stylówa — wyliczała w rozmowie z Party.
Krupa w czwartek udostępnił w sieci nowy singiel. O czym zaśpiewał tym razem?
Syn Edyty Górniak nagrał nowy singiel. Młody Cham nie przebiera w słowach
Mimo niefortunnej wpadki Allan nie traci nadziei na to, że jeszcze uda mu się odnieść sukces, tym bardziej że sam zaczął podgrzewać wokół siebie atmosferę. Ostatnio na Instastory nabijał się z Małgorzaty Rozenek i jej rodziny. Być może było to celowe działanie, poprzez które chciał zwrócić na siebie uwagę mediów, ponieważ w czwartek 26 stycznia wrzucił do sieci nowy klip.
Krupa nagrał utwór WOW w duecie ze swoim kolegą Nerwusem. Panowie zadbali o każdy szczegół — począwszy od profesjonalnego teledysku, w którym wiją się wokół nich piękne, młode kobiety, po mocny tekst. Syn Edzi, który przedstawił się wszystkim jako Młody Cham, już na wstępie zaznaczył, że nie zawsze jest grzecznym chłopcem.
Młody boss, młody cham. Czasem dżentelmen, gdy ochotę mam; Ostatnio widzę, że mi jakaś pani mówi, że ja cham […]. Moja mama wychowała mnie na małe grzeczne cudo, ale co ja mam zrobić, kiedy pani córka prosi, abym mówił do niej s*ko.
Później zaczął rozprawiać o łóżkowych fantazjach kolegów i dziewczynie, która w nosie ma szron, mimo że nie jest zimno.
Jestem lodowaty tak jak chłopaki, które siedzą na murku, chcą być skuci, ale nie w kajdankach, chyba że w łóżku — słyszymy,
Allan zadbał też o swoje stylizacje i biżuterię — obwieszony łańcuchami śpiewał, że ma na szyi same złoto, w głowie same złoto.
Poniżej możecie obejrzeć klip.
Jak dotąd teledysk zdobył niespełna 4 tysiące wyświetleń, a z komentarzy wynika, że nie wszystkim spodobała się twórczość Krupy.
- „Na szyi SAME złoto”. Intelekt odziedziczony po wybitnych rodzicach to się czuje.
- Dobre, na wyłączonych słuchawkach.
- Weźcie zróbcie downlołda tego utworu i głęboko zakopcie. Bardzo głeboko. Joł 😀.
- Jaka padaka hahaha.
- Oczy mi krwawią, w głowie to masz siano nie złoto.
- Z ciebie żaden boss, nic nie osiągnąłeś. Złoto za kasę od matki, a refren tragedia. Lepiej zacznij korzystać z pomocy przy pisaniu tekstów, bo zmarnowałeś zaje**sty bit, a klip nie powala i nic ci nie da ładna dziewczyna.
- „Fajne”, ale nie nagrywaj już więcej.
Choć wielu osobom może się wydawać, że Edyta Górniak utorowała Allanowi drogę na szczyt, w rzeczywistości wcale tak nie jest. Wszystko wskazuje na to, że dzieci znanych artystów muszą włożyć o więcej wysiłku w to, by odnieść sukces i przekonać ludzi do swojej twórczości.
Podoba wam się ten utwór?
