Doda WYŚMIAŁA występ Edyty Górniak z synem! Wytknęła im każdą wpadkę. „Kumulacja NIESZCZĘŚĆ”

Edyta Górniak podczas Sylwestra Marzeń w TVP2 debiutowała na scenie z synem. Doda dokładnie przeanalizowała ich występ i w najnowszym wywiadzie podzieliła się wrażeniami. Diva nie będzie zadowolona, gdy to przeczyta.

Doda i Edyta Górniak są skłócone od ponad 15 lat. Wszystko zaczęło się 17 marca 2007 roku, gdy diva w programie Jak oni śpiewają niepochlebnie wypowiedziała się na temat przeboju Szansa, który w oryginale wykonywał zespół Virgin. Gdy Dominika Figurska zaśpiewała utwór, jurorka powiedziała:

Jaka to jest durna piosenka… Bardzo się cieszę – bo rozumiem, że uczyłaś się tej piosenki z tej wersji Dody? – że udało ci się nie odziedziczyć tej maniery śpiewania, którą ona ma. Zaśpiewałaś po swojemu

Nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź autorki hitu. Doda na swojej stronie internetowej opublikowała krótkie, acz mocne, oświadczenie, w którym nieźle zrugała „koleżankę” ze sceny.

Jeśli chodzi o wypowiedź Edzi, to wydaje mi się, że kobieta po »30« powinna trzymać na wodzy swoje frustracje, zawiść i zazdrość w stosunku do młodszych koleżanek z branży. Rozumiem, że może do tej pory być zła, że nie udało jej się wygrać ze mną w konkursie premier w Opolu i »durna Szansa« pozostawiła ją daleko, daleko w tyle. Ale zanim zaczęła ją krytykować, powinna zastanowić się nad tym, że obraża – nie mnie, ale ludzi, dla których „Szansa” wiele znaczy i wiele zmieniła w ich życiu. Czekam z niecierpliwością na kolejną płytę Edzi, która sprzeda się może trochę lepiej niż ostatnia i choć w połowie tak dobrze jak moja. Z chęcią również ja i moi fani ocenimy, choć jedną piosenkę, którą raczy napisać. Póki co polecam, aby Edzia zachowała swoje »durne« komentarze dla siebie i skupiła się na nauce hymnu polskiego

W końcu nadarzyła się okazja do tego, by Doda mogła ocenić występ Edzi. Diva nie będzie zadowolona.

Doda oceniła debiut Edyty Górniak z synem

Występ Edyty Górniak z synem, Enso, był hucznie zapowiadany od kilku tygodni. Widzowie z niecierpliwością czekali na ten sceniczny debiut i poniekąd się nie zawiedli, ponieważ przygotowali energetyczne widowisko. Wspólnie zaprezentowali dwie wiązanki utworów, na które składały się największe muzyczne hity.

Mimo iż jedno z nagrań Edyty i Allana wyświetlono na YouTube ponad 200 tysięcy razy, wiele brakuje im do Dody, która w Chorzowie wyszła na scenę przebrana za Wednesday Adams z hitowego serialu Netfliksa. Viralowy taniec, który zaprezentowała, od kilku dni podbija internet.

38-latka w wywiadzie dla Party oceniła muzyczne show Górniak i jej syna. To, co powiedziała, może ich zaboleć.

Kocham ten występ. Ja uważam, że powinien mieć milion wyświetleń, nie tam jakaś Wednesday. Występ Edyty i Allana, bo tam była kumulacja rewelacyjnych nieszczęść.

Zaraz po tym przeszła do wyliczania błędów, które popełnili na scenie. Okazuje się, że było ich całkiem sporo.

Najpierw Allan, któremu Edyta zapomniała powiedzieć, że jak się śpiewa z playbacku, to trzeba mieć mikrofon przy buzi. Następnie Edyta, która zaplątała się w rękaw swojego futra, więc przez całą piosenkę, biedna, musiała udawać, że to jest taka jej stylówa — przyznała.

Oberwało się również chórzystkom, które zacięcie śpiewały do mikrofonów, a tymczasem z głośników wydobywał się wyłącznie męski głos. Na koniec dodała, że nie mówi tego złośliwie.

Mnie się bardzo podobało. Ja wiem, że niektórzy odbiorą to jako złośliwe i sarkastyczne, ale ja naprawdę nie jestem złośliwa, bo ja naprawdę uważam, że to było rozkosznie zabawne — skwitowała.

Poniżej możecie obejrzeć nagranie ze wspomnianego występu. Naprawdę było aż tak źle?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!