Znany zawodnik z gali The War z zarzutami! Dżinks przyczynił się do śmierci Marcina K.?

Dżinks to jeden z zawodników, który miał okazję zaprezentować się szerszej publiczności na krwawej gali The War w Toruniu. Teraz usłyszał zarzuty. To on jest odpowiedzialny za śmierć brutalnie skatowanego Marcina K.?

24 czerwca tego roku w Toruniu na ulicy Studziennej doszło do brutalnej bójki, w wyniku której najpoważniejsze obrażenia odniósł Marcin K. Mężczyzna został przetransportowany w ciężkim stanie do szpitala, a następnego dnia zmarł. Policjanci ustalili, że w zdarzeniu brał udział Dżinks, który zyskał popularność dzięki krwawym walkom na gali The War.

Dżinks odpowiedzialny za śmierć Marcina K. z Torunia?

Ostatnio w sprawie pojawiło się więcej szczegółów. Jak podaje portal Nowości, 36-latek został brutalnie pobity i skopany przez kilku mężczyzn 24 czerwca br. na ul. Studziennej w Toruniu. Marcin K. był dobrze znany śledczym, ponieważ wcześniej zamieszany był m.in. w głośną sprawę handlu narkotykami na toruńskim Belwederze. Jako przyczynę zgonu podaje się ciężki uraz głowy, który finalnie doprowadził do jego śmierci.

Dziennik podaje, że funkcjonariusze zatrzymali pięciu młodych mężczyzn. Wśród nich znalazł się Dżinks, który usłyszał najpoważniejsze zarzuty. Za popełniony czyn grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Najsurowsze zarzuty usłyszał właśnie Dominik Sz. „Dżinks” i 25-letni Karol K. To zarzuty aktywnego udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Śledczy przyjęli, że to na skutek ciosów tych dwóch mężczyzn właśnie doszło do śmierci ofiary — podają Nowości.

Kolejni dwaj napastnicy usłyszeli zarzut udziału w bójce, a ostatni ukarany ma być za pomoc, ponieważ przywiózł kolegów na ulicę Studzienną. W gronie tym znajduje się brat Dżinksa, Damian Sz. oraz ich kuzyn Wiktor Sz.

Dominik zyskał popularność dzięki udziałowi w walkach organizowanych podczas The War. To „spektakl” wyłącznie dla widzów o mocnych nerwach, ponieważ starcia zawodników są niezwykle krwawe i brutalne.

Jak informował Fansportu.pl, Dżinks miał okazję stoczyć walkę 3 na 3. Razem z kolegami stanął w szranki z Gladiatorami na gali The War 2. Tak organizatorzy zapowiedzieli ekipę Demonów:

Mroczni jak „DEMONY” wejdą do klatki The War, aby brutalnie rozprawić się ze swoimi rywalami. Z doświadczeniem w sportach walki, bójkach ulicznych i nie tylko! Zapowiadają, że nie boją się nikogo, a już 14 sierpnia rozpętają w klatce istną awanturę!

Mimo przygotowania panowie przegrali, jednak dali przy tym spektakularny popis swojej siły. Poniżej możecie obejrzeć krótką relację z walki:

O tym, że Demonom nie brakowało hartu ducha świadczyć może fakt, iż jeden z ich zawodników był okładany przez dwóch rywali, a mimo to nie zamierzał się poddać. Ostatecznie sędzia zmuszony był przerwać walkę.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!