Maryla Rodowicz była jedną z gwiazd „Sylwestra Marzeń” w TVP. Wokalistka zaprezentowała intrygujące kreacje, które kosztowały worek pieniędzy.
Nie tak dawno w TVP ukazał się dokumenty z Marylą Rodowicz w roli głównej. Wokalistka skarżyła się na problemy finansowe i w związku z tym żądała podwyższenia alimentów od swojego byłego męża.
Krótko później piosenkarka została zaproszona do udziału w kolejnym projekcie TVP, który jednak odbywał się na dużo większą skalę. Mowa oczywiście o „Sylwestrze Marzeń„. Według nieoficjalnych informacji pomysł zaproszenia Maryli do Zakopanego okazał się strzałem w dziesiątkę.
Wyniki oglądalności mówią same za siebie. 76-letnia wokalistka cieszy się nadal ogromną popularnością. Jak donoszą media, to właśnie jej występ był najchętniej oglądanym ze wszystkich artystów, którzy wystąpili tego wieczora.
Kreacje za krocie!
Co ciekawe, skarżąca się na problemy finansowe piosenkarka nie oszczędzała na przygotowaniach do występu. Jak podaje „Super Express”, za trzy sylwestrowe kreacje musiała zapłacić aż 50 tysięcy złotych!
Internauci regularnie pytają w komentarzach – „kto za to zapłacił?”. Czy aby na pewno wokalistka jest tak „uboga” jak twierdzi?
Źródło: Super Express
