Taniec z gwiazdami wrócił na szklane ekrany po dłuższej przerwie i już budzi ogromne emocje. W czwartym odcinku odpadły aż dwie pary. Widzom trudno pogodzić się z decyzją jury, które wytypowało jedną z nich bez ich pomocy. Kto stracił szansę na Kryształową kulę?
Taniec z gwiazdami to jeden z najpopularniejszych formatów emitowanych przez Polsat. Mimo że show emitowane jest z przerwami już od 2005 roku, to wciąż przyciąga przed ekrany tysiące widzów żądnych wrażeń. Trzeba przyznać, że Polsat od dwóch edycji nie przestaje zaskakiwać. Po dużych zmianach Edward Miszczak postawił sobie za cel, by ściągnąć na parkiet naprawdę popularne gwiazdy, celebrytów i influencerów. Niektórzy z nich od lat odrzucali propozycje, lecz za jego namową, zmienili zdanie.
W tej odsłonie programu do walki o Kryształową kulę przystąpili Olga Bończyk, Maciej Zakościelny, Julia Żugaj, Majka Jeżowska czy Filip Bobek. Niestety czas mija nieubłaganie i do tej pory już cztery pary pożegnały się z parkietem. Dwie z nich odpadły w ostatnim odcinku, co nie spodobało się widzom.
Taniec z gwiazdami. W jednym odcinku odpadły aż dwie pary!
W ocenie jury, w czwartym odcinku najlepiej zatańczyli Maciej Zakościelny oraz Sara Janicka. Za swój popis zgarnęli okrągłe 40. punktów i już teraz wielu fanów tego duetu spekuluje, że mają oni największe szanse na zdobycie Kryształowej kuli.
Najgorzej poradzili sobie Piotr Świerczewski i Izabela Skierska. Ich rumba została oceniona na zaledwie 23 punkty i zdaje się, że widzowie podzielali zdanie jury, ponieważ to właśnie oni odpadli z programu.
To jednak nie koniec, ponieważ w tym odcinku doszło również do dogrywki. To historyczny moment, ponieważ nigdy wcześniej nie praktykowano czegoś takiego. Druga i trzecia para od końca musiały zaprezentować tego wieczoru jeszcze jedną choreografię, lecz o ich dalszych losach decydowali wyłącznie jurorzy. Po obejrzeniu występów zdecydowali, że jako drudzy odpadną Natalia Nykiel i Jacek Jeschke.
Widzowie nie kryją swojego niezadowolenia z takiego obrotu spraw. Bardzo nie podoba im się to, że zmieniono nieco formułę programu. Nie zgadzają się też z decyzją jury. Pod nagraniami z czwartego odcinka zaroiło się od krytycznych komentarzy. Niektóre z nich uderzają w dogrywkowego rywala Natalii Nykiel, Rafała Zawieruchę i jego taneczną partnerkę, Darię.
- Nadal nie rozumiem dlaczego zostali. Natalia i Jacek tańczyli o wiele lepiej, nie tylko w dogrywce, ale i wcześniej.
- Oby w następnym odcinku odpadli. Szkoda Jacka.
- Wam to się nigdy nie dogodzi. Najpierw źle, bo decydują same SMS-y i dobra para odpadnie, a teraz źle bo jurorzy decydują. Przecież Pani Iwona zna się na tańcu i dobrze wybiera. Szkoda, że Natalia odpadła, ale takie są zasady, zawsze ktoś odpada. Co innego gdyby odpadł ktoś, kto rzeczywiście miał te 40 pkt lub prawie.
- Stronniczość jury widoczne gołym okiem. W tym tańcu jedyna technika to ganiany. Powinna zostać Natalia.
- Zatańczyła lepiej w dogrywce co przyznała Pavlović, a i tak wywaliła Natalkę… po co była dogrywka w takim razie?
- Jaki sens mają te dogrywki, skoro brany jest pod uwagę ,,cały program”??
- Jeśli w dogrywce lepsza była Natalia, dlaczego odpadła? Jaki sens tej dogrywki?!
- Natalia była lepsza, ALE wybrała Rafała. Gdzie sens? To wyglądało, jakby od początku wiedziała jaką decyzję podejmie.
- Powinni zostać! Ta dogrywka to jedno wielkie nieporozumienie!
A wy co sądzicie?
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
