Marcin Hakiel od kilku miesięcy pozostaje w związku z niejaką Dominiką. Wszystko jednoznacznie świadczy o tym, że jest naprawdę szczęśliwy. Były podobne tatuaże, a teraz to! Tylko patrzeć, jak jego rodzina się powiększy.
Marcin Hakiel to tancerz, który zyskał rozgłos dzięki programowi Taniec z gwiazdami. Mimo że krótko gościł na parkiecie show, to słuch o nim nie zaginął. Wszystko za sprawą Katarzyny Cichopek, do której zapałał płomiennym uczuciem. Wzięli ślub, doczekali się dwojga dzieci: Adama oraz Helenki i przez blisko 17 lat uchodzili za przykładną parę. Gdy poinformowali o rozstaniu, ich fani byli w szoku, ponieważ wcześniej nic nie wskazywało na to, że przechodzą kryzys.
Cichopek szybko ułożyła sobie życie u boku Macieja Kurzajewskiego, natomiast Hakiel przez kilka miesięcy szukał partnerki. Po nieudanym związku z Dominiką związał się z jej imienniczką i wszystko wskazuje na to, że ta relacja zmierza we właściwym kierunku. Niedawno pochwalili się, że zrobili pasujące do siebie tatuaże, a teraz podjęli kolejną ważną decyzję.
Marcin Hakiel zostanie tatą?!
Marcin i Dominika są bardzo aktywni na Instagramie. Chętnie wrzucają do sieci wspólne zdjęcia i nagrania, na których nie szczędzą sobie czułości oraz wyznają miłość. Czasami zdarza im się również wymieniać między sobą wiadomości na Instastory. Tak było w tym przypadku.
Aktualnie Hakiel poświęca dużo czasu na przygotowania do nadchodzącej edycji Tańca z gwiazdami, w której jego partnerką będzie Dagmara Kaźmierska z Królowych życia. Z pewnością wiążę się to z tym, że ma dla swojej ukochanej nieco mniej czasu. Można podejrzewać, że Dominika chcąc zagłuszyć tęsknotę, w piątek zabrała się za przeglądanie zdjęć Marcina z czasów, gdy był jeszcze małym brzdącem. Jedno z nich szczególnie przykuło jej uwagę, a być może nawet rozczuliło, ponieważ udostępniła je na swoim Instastory. Nie wzbudziłoby to większej sensacji, gdyby nie fakt, że opatrzyła ujęcie śmiałą deklaracją.
#CHCETAKIEDZIECKO
– napisała.
Marcin w kilku wywiadach wspominał o tym, że chciałby mieć jeszcze potomstwo, a nawet pozował z wózkiem, więc jego odpowiedź nie mogła brzmieć inaczej:
#SIĘPOSTARAM
– odpisał.
Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki i czekać na informację, że starania zakończyły się powodzeniem.