Menu
w

Piotr Kraśko usłyszał zarzuty! Za jazdę bez uprawnień grozi mu surowa kara

Piotr Kraśko, fot. AKPA

Piotr Kraśko 13 maja usłyszał zarzuty ws. jazdy bez uprawnień w sierpniu 2019 roku. Grozi mu za to surowa kara. Co wiadomo na ten temat?

Piotr Kraśko to jeden z najpopularniejszych dziennikarzy, prezenterów telewizyjnych i publicystów w kraju. Przez lata związany był z Telewizją Polską, jednak w 2016 roku zrezygnował z funkcji szefa redakcji Wiadomości i przeniósł się do TVN, gdzie współprowadził Dzień Dobry TVN, a od dwóch lat prowadzi Fakty.

Do niedawna cieszył się nieposzlakowaną opinią, jednak z czasem na jaw zaczęły wychodzić pewne mroczne fakty z jego życia. Super Express ustalił, że przez 6 lat poruszał się autem bez prawa jazdy. Dokument stracił w 2014 roku, ponieważ zebrał za dużo punktów karnych. Jego występek wyszedł na światło dzienne, gdy funkcjonariusze policji zatrzymali go do rutynowej kontroli w grudniu ubiegłego roku. Sąd zobligował go wówczas do zapłacenia 7500 zł grzywny oraz nałożył zakaz prowadzenia pojazdów przez kolejne 12 miesięcy.

To oczywiście w pełni zrozumiała kara i od tej pory przemieszczam się, siedząc na miejscu pasażera — tłumaczył.

Teraz może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej za niestosowanie się do orzeczenia sądu.

Prokuratura postawiła Piotrowi Kraśce zarzuty

W piątek 13 maja media obiegła wieść, że prokuratura postawiła Piotrowi Kraśce zarzuty z racji prowadzenia auta bez wymaganych uprawnień. Mowa o sytuacji, do której doszło 19 sierpnia 2016 roku. Dziennikarz jechał wówczas przez miejscowość Myszyniec i został zatrzymany przez patrol policji. Za wspomniany czyn grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.

Prowadząc na drodze publicznej pojazd mechaniczny marki BMW, nie zastosował się do decyzji prezydenta Warszawy z 22 kwietnia 2014 r. o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami silnikowymi w zakresie kategorii A i B — mówiła Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Kraśko od razu przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyraził zgodę na publikację jego wizerunku. Odmówił jednak składania wyjaśnień. Miejmy nadzieję, że kolejny wyrok w tej sprawie tym razem skutecznie powstrzyma dziennikarza przed jazdą autem na miejscu kierowcy.

Wiele wskazuje na to, że prokuratura na poważnie bierze się za karanie haniebnego zachowania gwiazd. Wczoraj informowaliśmy, że zarzuty usłyszała Barbara Kurdej-Szatan, która w ubiegłym roku udostępniła na Instagramie wpis, w którym obraźliwie wypowiadała się na temat funkcjonariuszy Straży Granicznej. Jak myślicie, kto będzie następny?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Oliwia

Exit mobile version