Francuski pływak Yannick Agnel usłyszał bardzo poważne zarzuty. Obecnie toczy się w jego sprawie postępowanie i czeka na wyrok za dopuszczenie się gwałtów!
Pływak i mistrz olimpijski Yannick Agnel znalazł się w poważnych tarapatach. 29-latek trafił przed wymiar sprawiedliwości. Prokuratura zarzuca mu bardzo poważne czyny. Wśród nich znalazły się napaści na tle seksualnym oraz regularne utrzymywanie intymnych zbliżeń z 13-latką.
Pływak w wieku 24 lat miał utrzymywać intymne kontakty z córką swojego trenera, która wówczas miała zaledwie 13 lat. Takie sytuacje miały mieć miejsce nie tylko we Francji, ale również na Teneryfie, czy podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku.
Yannick Agnel zeznał przed sądem, iż faktycznie utrzymywał kontakty seksualne z Naome, ale zaprzeczył, że to był gwałt. Jego zdaniem do niczego nie zmuszał dziewczynki, a wszystko, co miało miejsce, było za obopólną zgodą.
Prokurator Edwige Roux-Morizot potwierdziła zeznania pływaka: – Yannick Agnel zdawał sobie sprawę z istotności zarzucanych mu czynów. Wyznał, że ich żałuje. Miał jednak problemy z zapamiętaniem niektórych gwałtów, o które był oskarżony.
Na chwilę obecną Yannick ma tylko nadzór sądowy, wydany zakaz kontaktowania się ze swoją agentką oraz zakaz opuszczania Paryża.
