Menu
w

Mija rok od śmierci Krzysztofa Pachuckiego z programu „Rolnik szuka żony”. Dla Bogusi był to ogromny cios. Teraz jej córka przerywa milczenie

Krzysztof Pachucki - fot. Instagram @rolnikszukazonytvp

Krzysztof Pachucki podbił serca widzów w programie Rolnik szuka żony. Tam też odnalazł miłość — Bogusię, z którą postanowił wziąć ślub. Wszystko wskazywało na to, że wiodą szczęśliwe życie, lecz ich szczęście przerwała nieoczekiwana śmierć mężczyzny. Wkrótce minie rok od tego tragicznego wydarzenia. Jak czuje się jego ukochana?

Krzysztof Pachucki nie żyje. Popularność przyniósł mu udział w 8. edycji programu Rolnik szuka żony, w którym poznał Bogusię. Kobieta w krótkim czasie zdobyła jego serce i jeszcze w trakcie nagrań widzowie byli świadkami ich zaręczyn. Kilka miesięcy później wzięli ślub i wszystko wskazywało na to, że wiodą szczęśliwe życie.

To, co zrobiłem, było przemyślane. Ślub dużo zmienił, ale fajnie jest i życie się odmieniło o 180 stopni. W małżeństwie teraz jest inaczej. Uśmiech na twarzy mojej i Bogusi… I dzieci nasze są bardzo szczęśliwe, same pozytywne emocje — podkreślał z radością.

Zakochani snuli wspólne plany na przyszłość, a w ich umysłach kiełkowała myśl o posiadaniu potomstwa. Zanim jednak zaczęli wdrażać wszystkie pomysły w życie, mieli wybrać się na podróż poślubną do Londynu.

Bardzo chcielibyśmy doczekać się jeszcze wspólnego dziecka. Jednak zanim to nastąpi, pojedziemy w podróż poślubną do Londynu i nacieszymy się sobą — mówił w jednym z wywiadów przed śmiercią.

Niestety nie zdążyli.

Mija rok od śmierci Krzysztofa Pachuckiego z Rolnika. Jak czuje się jego żona?

Nowa partnerka, ślub i wizja wspólnej przeszłości nie były jednak w stanie uśpić drzemiących w Krzysztofie demonów przeszłości. Od rozstania z poprzednią żoną walczył z depresją, przez którą odebrał sobie życie. Pewnego dnia po prostu wyszedł z domu i przepadł. Zaniepokojona żona rolnika zgłosiła zaginięcie, a policja rozpoczęła poszukiwania. Na szczęście wrócił, cały i zdrowy.

W poniedziałek żona zgłosiła jego zaginięcie, uciekł z domu i szukali go po okolicy cały dzień, straż pożarna, policja z psem i straż graniczna, bez rezultatu. Pies nie pomógł, bo cały dzień deszcz padał, sam się odnalazł, wrócił do domu przed północą — powiedział Faktowi znajomy zmarłego rolnika.

Nikt jednak nie podejrzewał, że najgorsze dopiero nadejdzie. Po kilku dniach Pachucki popełnił samobójstwo w swoim gospodarstwie agroturystycznym.

To był wspaniały człowiek, ale nie miał łatwego życia i nie radził sobie ze stratą. Najpierw zostawiła go żona, potem dzieci wyszły z domu i założyły swoje rodziny, co jest normalne, ale on czuł się przeraźliwie samotny. To dlatego poszedł do Rolnika, by znaleźć kobietę, która będzie dzieliła z nim codzienność — relacjonowali sąsiedzi.

W tamtym czasie redakcji Jastrząb Post udało się ustalić, że w jego małżeństwie nie układało się najlepiej, ale Bogusia trwała przy ukochanym i bardzo wspierała go w trudnych chwilach. Jego nagła śmierć była dla niej ogromnym ciosem. Wycofała się z życia publicznego, nie udzielała wywiadów i próbowała otrząsnąć się z prywatnej tragedii. Dopiero po roku córka wdowy przerwała milczenie. W wywiadzie dla magazynu Świat i ludzie zdradziła, że powoli wraca do sił.

Trochę lepiej się czuje. Powoli dochodzi do siebie po tym wszystkim — wyznała.

Na szczęście nie została z tym wszystkim sama. Rodzina od razu otoczyła ją opieką, a swoją pomoc zaoferowała także prowadząca program Rolnik szuka żony, Marta Manowska.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Exit mobile version