Władimir Putin jest niezwykle tajemniczy, jednak z mowy jego ciała można wiele wyczytać. Ekspertka przeanalizowała kilka jego publicznych wystąpień i doszła do zaskakujących wniosków.
Władimir Putin jest rosyjskim prawnikiem, który sprawuje funkcję prezydenta Federacji Rosyjskiej. Odkąd tylko objął to stanowisko, wiele osób bacznie mu się przygląda z uwagi na jego nietypowe zachowanie. Już wcześniej eksperci analizowali jego zachowanie, jednakże trudno było im przewidzieć jego kolejny ruch. Z biegiem czasu zaczął też podejmować bardzo nieracjonalne decyzje, a jedną z nich było wypowiedzenie konfliktu zbrojnego Ukrainie.
Odkąd u naszych wschodni sąsiadów trwa wojna, wszyscy są zgodni co do tego, że jest nieobliczalny. Już jakiś czas temu Jacek Koprowicz, lekarz ze szpitala MSWiA w Warszawie, zdiagnozował u niego chorobę psychiczną.
On ma ewidentnie zaburzenia paranoiczne. Jest osobą, która stwarza sobie wyobrażenie świata, swoje wyobrażenie potencjalnych zagrożeń. To jest dla niego realne. To nie jest coś, co może się wydawać czymś sztucznym, wymyślonym. On w to wierzy całym sobą. […] On żyje w tym swoim świecie, interpretuje po swojemu każdą rzecz, która się dzieje wokół, on ma swoje wytłumaczenie na wszystko – tłumaczył podczas rozmowy z Radiem Zet.
Teraz jego zachowaniu przyjrzała się ekspertka od mowy ciała, która dokładnie przeanalizowała każdy jego ruch. Do jakich wniosków doszła?
Czego możemy dowiedzieć się o Władimirze Putinie z mowy jego ciała?
Portal Wirtualne Media poprosił Darię Domaradzką Guzik o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami na temat zachowania dyktatora. Specjalistka przyjrzała się przede wszystkim dłoniom Putina, które, jak się okazuje, wiele o nim mówią. Zaobserwowała, że podczas publicznych wystąpień w charakterystyczny sposób porusza kciukami.
Widzieliśmy to choćby wtedy, gdy ogłaszał uznanie niepodległości tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Podobnie było podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa, gdy odpytywał szefa wywiadu, który nie chciał wprost powiedzieć, że jest za ich włączeniem do Rosji. I choć Putin miał być wtedy na drugim planie, to został głównym aktorem tego przedstawienia. Ale widać było, że się stresował, bo ruszał dłońmi, w tym kciukiem, bezwiednie – tłumaczyła.
Daria Domaradzka Guzik zauważyła również, że już przed wybuchem wojny zaczął zachowywać się inaczej. Doszła do wniosku, że nie jest w stanie w pełni nad sobą zapanować.
Pionowo tnie ręką powietrze, podnosi obie dłonie, przymyka oczy albo odchyla się do tyłu – te reakcje są nietypowe dla Putina. Jednak wbrew pozorom on rzadko kiedy jest zdenerwowany. […] Teraz widać coraz większą niespójność pomiędzy tym, co słyszymy, a tym, co widzimy. I to mocno zastanawia — dodała.
Zauważyła, że najbardziej stresował się na kilka dni przed rozpoczęciem specjalnej operacji wojskowej. Nie był ukontentowany tym, co usłyszał.
Te mikroekspresje pojawiały się, gdy mówił o włączeniu Ukrainy w struktury NATO i pomocy Stanów Zjednoczonych. Wywoływało to silną emocję u rosyjskiego przywódcy. Nigdy wcześniej tak mocno nie reagował. To było widać: marszczenie czoła, unoszenie kawałka górnej części wargi. Proszę sobie wyobrazić, że coś dookoła śmierdzi, albo coś obrzydza — kontynuowała.
Wielu ekspertów próbowało przeanalizować jego mimikę, jednak jest to niemalże niemożliwe. Mówi się, że prezydent regularnie ostrzykiwał twarz botoksem, który prowadzi do nietrwałego porażenia skurczu mięśni. Dzięki temu nikt nigdy nie był w stanie odczytać w pełni jego emocji.
Jeśli chodzi o twarz, mamy do czynienia z mięśniami okrężnymi oczu i ust oraz mięśniami jarzmowymi ust. Jeśli faktycznie Putinowi wstrzyknięto botoks, o czym coraz częściej pisze się na świecie, to będzie coraz trudniej oceniać jego mikroekspresję mimiczną. Wcześniej bez problemu mogliśmy u niego obserwować smutek, szczerą radość, czy wyraźnie opuszczone kąciki ust albo zmarszczki wokół oczu. Obecnie twarz przywódcy Rosji jest gładka i trzeba szukać innych sygnałów, by wyciągać wnioski o tym, co faktycznie myśli Putin – dodała w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Czy wy również zwróciliście na to uwagę?
