Adrianna Eisenbach była jedną z bohaterek serialu Królowe życia. W krótkim czasie zyskała grono wiernych fanów, którzy nie tylko pokochali ją za to, że jest wulkanem energii, ale i było ciekawych jej wyglądu. Jak wyglądała przed wytatuowaniem 96,05% ciała?
Adrianna Eisenbach wystąpiła raptem w jednym sezonie Królowych życia, ale w krótkim czasie zyskała grono wiernych fanów. Na Instagramie obserwuje ją ponad 171 tysięcy Internautów, którzy na bieżąco śledzą co u niej słuchać. Spore zamieszanie wzbudził też jej związek z młodszym o 30 lat partnerem.
Królowa życia chętnie publikuje w mediach społecznościowych zdjęcia. Niektóre z nich są odważne, niektóre mniej, ale wszystkie budzą ogromne zainteresowanie. Wszystko za sprawą jej niebanalnego wyglądu. Adrianna w ciągu zaledwie dwóch lat wytatuowała aż 96,05% ciała i jest obecnie najbardziej wytatuowaną Polką.
W ilu procentach jest wytatuowane moje ciało … nareszcie jest to obliczone, dokładnie pomierzone sposobem jak oblicza się poparzone ciało i wcale tych procentów nie wyszło aż tak mało. Spodziewałam się 95%, bo tak też oceniały gazety, a jednak to okazały się bzdety. Jest tego nawet i procent więcej, bo 96,05% dokładnie i to brzmi już całkiem ładnie. Chociaż oceniali to bardzo blisko, ale teraz wiemy to z pewnością, że do 100% już niedużo brakuje, bo niecałe 4%. Pytania są ciągle zadawane czy tatuować się nareszcie przestanę, ale powiem, że chcę jeszcze trochę coś pokombinować, może nie całą twarz wytatuować, ale jeszcze coś zrobimy jak dobry projekt wymyślimy . Brakuje mi tatuaży na froncie mojej twarzy i to, co jest pod włosami i troszeczkę za uszami. Podstopie mogę jeszcze dokończyć, wtedy byłabym kompletna dla niektórych może piękna, dla innych szpetna. Ja osobiście czuję się z tym wspaniale I nie żałuję wcale mieć tyle pięknych tatuaży nawet i na mojej twarzy. Co mogę powiedzieć o bólu i wytrzymałości … wszędzie mniej czy więcej bolało. Końcówkę już ciężko się wytrzymywało. Im częściej się tatuujesz, tym więcej bólu odczujesz. […] Ja w dwa lata się zmieściłam i mocno ten ból przeżyłam. Pod koniec już ten dźwięk maszynki sprawiał u mnie dziwne minki . Strach mnie trochę ogarniał, ale moje pragnienie było tak mocne, że łzy ignorowałam i dalej się tatuowałam — zdradziła w jednym z wpisów na Instagramie.
A jak wyglądała przed metamorfozą?
Jak wyglądała Adrianna z Królowych życia, zanim zrobiła tatuaże?
Eisenbach pierwszy tatuaż zrobiła dopiero w wieku 48 lat, ponieważ wcześniej sprzeciwiał się temu jej mąż. Mimo to udało jej się przemycić kilka wzorów, a po rozwodzie puściła wodzę fantazji. W ciągu dwóch lat pokryła tuszem niemal całe ciało.
Nie ukrywa, że zawsze marzyła o tatuażach, dlatego, gdy tylko nadarzyła się ku temu okazja, zabrała się do pracy. Z racji tego, że od kilku lat jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, na bieżąco mogliśmy śledzić proces zmian. Począwszy od tatuaży na brzuchu, po wzory na stopach, dłoniach, twarzy i głowie.
Wiele osób zastanawiało się i nadal jest ciekawych, czy Adrianna ma wytatuowane również miejsca intymne. Okazuje się, że… tak.
Jestem cała wytatuowana wszędzie. […] To jest projekt na muszelkę i tak, jest wytatuowana aż do samego końca, czyli aż do pośladków. […] Widać, że są wytatuowane piersi, sutków pokazać nie chcę i nie mogę, ale są w kształcie serca wytatuowane i wycieniowane. Plecy i tyłek też mam wytatuowany […].
Zdjęcia Adrianny przed metamorfozą znajdziecie w galerii poniżej.
Dziękujemy, że poświęciłeś/aś swój czas na przeczytanie artykułu do końca. Zapraszamy również na nasze profile w mediach społecznościowych. Zaobserwuj Pantofelka na Facebooku, TikToku, Instagramie i YouTubie. Bądź na bieżąco z najciekawszymi wydarzeniami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nas w Wiadomościach Google.
