W kwietniu tego roku odbędzie się pierwsza rozprawa rozwodowa Arkadiusza Janiczka i jego żony Anny. Tymczasem kobieta postanowiła publicznie skomentować relacje aktora z ich wspólnymi córkami i nie zostawiła na nim suchej nitki.
Arkadiusz Janiczek to aktor, który szerszej publiczności znany jest głównie z ról serialowych i filmowych. Występował w takich produkcjach jak Złotopolscy, Plac zbawiciela czy Kasia i Tomek. Jego kariera to pasmo sukcesów, jednak życie prywatne dalekie jest od ideału.
W 2023 roku na jaw wyszło, że Anna Janiczek wyprowadziła się od aktora razem z ich córkami i złożyła pozew rozwodowy. W rozmowie z Pudelkiem w listopadzie 2023 zdradziła, że ich małżeństwo rozpadło się znacznie wcześniej, a od ponad roku walczy o to, by oficjalnie je zakończyć. Już wtedy zarzucała mężowi kłamstwa i manipulacje. Zaledwie cztery miesiące po wyprowadzce żony Janiczek opowiadał w wywiadzie dla Rewii, jak spędza czas z córkami:
Ludzie mnie rozpoznają na ulicy i to nie jest dla moich córek zaskoczenie. Czasem, kiedy wychodzimy razem, one trzymają się za mną w pewnej odległości. Dzięki temu mogą obserwować reakcje ludzi na moją osobę. A czują się przy tym swobodnie, bo nie są rozpoznawane. Potem opowiadają mi co zabawniejsze reakcje. Bywa, że rodzinnie udajemy się na wyścigi konne. To wspaniały sport.
Arkadiusz Janiczek szykuje się do rozwodu
Na początku września 2024 ShowNews donosił, że aktor gorliwie modli się o powrót żony i córek. Jeden z jego przyjaciół miał zdradzić:
Bardzo, ale to bardzo kocha swoją żonę i córki. Jest mu niezmiernie ciężko bez nich, ale nie traci nadziei. Kiedyś całą rodziną przychodzili tu na mszę i nigdy nie ukrywali, że są katolikami. Arek wierzy, że to dla nich czas największej próby i nie zamierza się poddać.
Niedawno paparazzi przyłapali aktora w drodze do Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów, który zajmuje się m.in. opiniowaniem sytuacji rodzinnych w sprawach rozwodowych. Niosł czerwoną różę, co wzbudziło zainteresowanie mediów. BlaskOnline informuje, że Janiczek ma sądowy zakaz kontaktu z młodszą z córek, a w rozmowie z dziennikarzem wyznał:
Ja naprawdę bardzo przepraszam, ale to nie są sprawy, o których będę mówił publicznie. Ja jestem szczęśliwy, że po dwóch latach mogłem spokojnie porozmawiać z moją starszą córką. Brakuje mi jej, tak samo jak młodszej Lili. Kocham je bardzo. A róża, o którą pan pyta… Róża była dla Niny, bo 14 stycznia miała imieniny.
Wyszło na jaw, że spotkanie nie poszło po jego myśli.
Jak wyglądają relacje Arkadiusza Janiczka z córkami?
Serwis Pudelek skontaktował się z Anną Janiczek, aby zweryfikować informacje podawane przez aktora. Jej słowa nie pozostawiają wątpliwości:
On nie widuje się z córkami. Jedyny kontakt miał przy okazji badania w OZSS. Starsza córka nie chciała z nim rozmawiać, a wobec młodszej ma sądowy zakaz kontaktu. Nie jest to przypadkowe rozporządzenie – zostało wydane na podstawie konkretnych przesłanek. Sąd nie wydaje takich zakazów w każdej sprawie rozwodowej. Przyniósł różę, której córka wcale nie chciała przyjć. Nie chciała z nim rozmawiać, więc de facto kontaktu między nimi nie ma.
Kobieta dodała, że wraz z córkami mieszka w wynajmowanym mieszkaniu, podczas gdy jej mąż nadal zajmuje ich dawny dom. Jak ustalił Pudelek, pierwsza rozprawa rozwodowa pary odbędzie się 25 kwietnia 2025 roku i to Anna wystąpiła z pozwem.
