Fagata ostatnio na pewien czas zniknęła z mediów społecznościowych. Dopiero teraz zdecydowała się wyjawić, co było tego powodem. Okazuje się, że bardzo cierpi po rozstaniu z chłopakiem, który ją boleśnie skrzywdził. Co się stało?
Fagata, a tak naprawdę Agata Fąk, urodziła się 24 sierpnia 2000 roku. Głośno o niej zrobiło się w chwili, gdy dołączyła do pierwszej edycji internetowego programu Team X. Przez pewien okres czasu była dziewczyną jego założyciela, Stuarta Burtona, znanego w sieci jako Stuu. Nie da się ukryć, że miał on ogromny udział w budowaniu jej marki osobistej, ale popularność przyniosła jej też głośna afera, którą zapoczątkowała Masza Graczykowska.
Była przyjaciółka influencerki postanowiła opublikować w internecie treść wiadomości głosowej, w której Fąk wyjawiła, że tak naprawdę YouTuber jest jej planem B, bowiem w tym czasie liczyła, że uda jej się związać z bogatym piłkarzem. Stuu w rzeczywistości miał jej tylko pomóc zdobyć popularność, co zresztą się udało — obecnie Fagata jest jedną z zawodniczek Fame MMA i podejmuje świetnie płatne współprace ze znanymi markami.
Nie traktowałam gościa na poważnie, który na pierwszym spotkaniu mi mówi, że ja będę jego żoną — powiedziała o piłkarzu na kanale TheNitroZyniaka.
To jednak nie koniec jej miłosnych podbojów, a każdy jej związek kończy się z jeszcze większym hukiem.
Fagata o zakończeniu toksycznego związku
Zdaje się, że Fagata ma wyjątkowego pecha, jeśli chodzi o związki. Po rozstaniu ze Stuu zaczęła spotykać się z dobrze znanym w mediach społecznościowych Kamerzystą. Patoyoutuber współpracujący z Lordem Kruszwilem podczas jednej z większych awantur nie chciał wypuścić partnerki z mieszkania. Ta w odwecie rzekomo zdemolowała mu wnętrze, choć później pojawiały się głosy, że uszkodzeniu uległ tylko stolik. Ostatecznie ich drogi się rozeszły.
Ostatnio Agata znowu była zakochana, ale i tym razem opuściło ją szczęście. Ostatnio na jakiś czas usunęła się w cień, a po kilku dniach milczenia wróciła i wyjaśniła, że ponownie zmaga się z depresją, bowiem rozstała się z partnerem, który miał ją źle traktować.
Sorka, że tak mało mnie ostatnio, ale miałam bardzo ciężki czas. Zaczęłam brać leki. Wróciła mi depresja. Byłam wykorzystywana i znęcała się nade mną psychicznie i manipulowała osoba, którą kochałam najbardziej na świecie. Powiem wam później więcej, dokładniej… – poinformowała na Instastories.
Później przeszła do meritum sprawy i w półgodzinnej relacji wyjaśniła, że 32-letni partner miał ją szantażować, a wcześniej wielokrotnie ją zdradził. Co gorsza, traktował ją jak portfel. W lepsze dni był dla niej szalenie kochany, ale gdy humor mu nie dopisywał, stawał się podły i wredny.
Traktował mnie albo najlepiej na świecie, albo najgorzej. Nie było nic pomiędzy.
Kwestią sporną okazała się też jej chęć wprowadzenia kilku zmian w wyglądzie. Gdy poinformowała go, że zamierza poddać się serii operacji plastycznych, stwierdził, że nie widzi w tym nic złego, ale już po fakcie miał jej wykrzyczeć, że jest chora i nie chce być z kimś takim.
Dalej było jeszcze mocniej. Zaczęła opowiadać, że jej eks wpadał w szał po alkoholu. Chętnie korespondował też z innymi dziewczynami, którym wysyłał zdjęcia przyrodzenia, a wobec niej stosował przemoc psychiczną i fizyczną. Bawił się jej uczuciami i manipulował.
Choć długo łudziła się, że między nimi jeszcze będzie dobrze, sytuacja zaogniła się w chwili, gdy polecieli na wspólne wakacje. To właśnie wtedy miał ją zwyzywać i oblać drinka, a później wysyłał fotki bakłażana dziewczynom z Instagrama, które w jej ocenie mogły nie mieć 18 lat.
Rozstali się w chwili, gdy influencerkę rozbolał brzuch podczas stosunku. Po wizycie u ginekologa okazało się, że miała uszkodzony jajnik i musiała przyjmować leki. Fakt, że przerwała zbliżenie, tak go rozwścieczył, że pchnął ją na łóżko i zaczął obrażać, a na koniec obrażony opuścił jej mieszkanie.
Zaczęliśmy „coś” robić i mnie strasznie rozbolał brzuch. Musiałam przerwać, a on dosłownie mnie pchnął na łóżko, powiedział, że „jestem bezużyteczna, jak jakaś stara baba”. Następnego dnia napisał mi, że fatalnie się zachowałam i ze mną zrywa — relacjonowała.
Z kolei po każdej kłótni i rozstaniach, gdy emocje nieco opadały, wysyłał jej kuszące fotki, przez co ona miała nadzieję, że jeszcze im się ułoży. Doszło nawet do tego, że rzekomo zdradzał z nią swoją nową partnerkę!
[…] Kontaktowałam się z dziewczynami, z którymi on pisał, ale on cały czas miał też kontakt ze mną i robił mi co chwilę nadzieje, wysyłając mi jakieś swoje roznegliżowane zdjęcia. Przychodziłam do niego. Raz jak np. do niego przyszłam, to był dla mnie kochany, całował się ze mną, a raz jak go gdzieś widziałam, to mnie olał całkowicie, więc wszystkie moje zachowania były spowodowane tym, że on mną cały czas manipulował. Cały czas, wiecie. Jednego dnia np. potrafił mnie zwyzywać, mówił, że nie jesteśmy już razem, a następnego będzie mi wysyłał zdjęcia napięte bez koszulki — kontynuowała.
W końcu 22-latka skontaktowała się z jego obecną dziewczyną, by ostrzec ją przed jego zachowaniem. Po tym mężczyzna miał zacząć ją szantażować, na co podobno ma liczne dowody.
Aktualnie jestem przez niego szantażowana […] Dowiedziałam się, że zdradzał jednocześnie mnie i inną dziewczynę, powiedziałam jej to dzisiaj. Zaczął mnie szantażować, że pójdzie do Maszy, a ona mi zrobi koło du*y bo wie, że tego się boje […] – wyjaśniła.
Sytuacja jest niezwykle poważna, ponieważ przyczyniła się do pogorszenia stanu psychicznego influencerki, a nawet, jak przyznała, myślała o tym, by zrobić sobie krzywdę. Ostatecznie zaczęła przyjmować leki i zdecydowała się rozpocząć terapię. Na szczęście już po pierwszym spotkaniu ze specjalistą zaczął wracać jej dobry humor.