Magda Kwiatkowska
Agnieszka Chylińska ostatnio odniosła ogromny zawodowy sukces — jej najnowsza płyta pokryła się platyną. Niestety towarzyszy temu bardzo przykra historia, która spotkała bliską jej osobę. O wszystkim opowiedziała w wyciskającym łzy wpisie.
Agnieszka Chylińska od lat cieszy się ogromną popularnością. Na początku kojarzona była z grupą O.N.A., ale z czasem postawiła na karierę solową i wyszło jej to na dobre, ponieważ odnosi sukces za sukcesem. Prywatnie także nieźle jej się wiedzie. Wraz ze swoim wieloletnim partnerem, Markiem doczekała się trojga dzieci: 17-letniego Ryszarda, 13-letniej Estery oraz 10-letniej Krystyny.
Wokalistka niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym, dlatego też długo ukrywała przed fanami, że musi poświęcać swoim dzieciom więcej czasu, ponieważ dwoje z nich wymaga szczególnej troski.
Nigdy się nie żaliłam i nigdy publicznie nie opowiadałam o tym, jak mi jest ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci jest dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam sobie też bardzo, żeby ktoś mi w tym pomagał, wspierał, jeśli chodzi o tak zwane państwo — powiedziała.
Mimo iż miewa gorsze chwile, a obowiązki domowe pochłaniają sporą część jej dnia, nadal tworzy muzykę, a ostatnio odniosła ogromny sukces, którym pochwaliła się w mediach społecznościowych.
Agnieszka Chylińska opowiedziała o prywatnej tragedii bliskiej jej osoby
Ostatnia gala rozdania Bestsellerów Empiku na długo zapadnie wszystkim w pamięci. Choć nie brakowało momentów radości, nie obyło się też bez głośnego skandalu z udziałem Dody, której organizatorzy nie dopuścili do głosu. W trakcie wydarzenia uhonorowano również Chylińską, której najnowsza płyta pt. Never Ending Sorry pokryła się platyną.
Wzruszona artystka udostępniła w mediach społecznościowych wpis, w którym podsumowała najnowsze osiągnięcie.
To nie jest moja pierwsza Platyna. To prawda. Po prawie trzydziestu latach można odruchowo odkładać kolejny platynowy krążek w szykownej ramie na zblazowaną ścianę, z mnóstwem nagród… Nie mam takiego miejsca. Większość statuetek, Złotych Płyt oddałam na wszelkiego rodzaju akcje charytatywne. Przydają się wtedy bardziej, niż kurząc się w moim pokoju. Mają swoje drugie życie – zaczęła obszerny wpis.
Następnie dodała, że tę płytę odda swojej mamie.
Ale Platynowa Płyta za sprzedaż albumu „Never Ending Sorry” pojedzie ze mną do Mojej Mamy. Pochwali się koleżankom, będzie dumna.
To dla niej takie ważne.
Agnieszka wyjaśniła, że ciężko napracowała się nad tą płytą oraz powrót po jednym z najgorszych okresów w jej życiu.
Sukces NES to powrót po latach trudnych i znojnych. To owoc bezsennych lat i samotności w towarzyszeniu czujnym i nadziejnym moim Najbliższym. To próby podnoszenia się po kolejnej niekończącej się batalii z człowiekiem, który OKRADŁ mnie i moją ukochaną agentkę Joasię.
Niestety w trakcie prac nad nową płytą agentka, a prywatnie przyjaciółka piosenkarki, przeżyła niewyobrażalną tragedię.
To trud nieudolnego towarzyszenia Jej, gdy zostaje 2 lata temu nagle sama z dziećmi, po nagłej śmierci męża… a ja staram się nucić pod nosem w jakimś nerwowym letargu, bo nie wiem, czy Ona będzie przy mnie po tym, co się stało…
Na koniec podziękowała wszystkim osobom, dzięki którym powstał ten krążek.
Ta platyna to w końcu ogromny sygnał od Was, od PUBLICZNOŚCI, że mnie w tym moim migocie i trudzie rozumiecie.
Że wiecie już, że mój uśmiech to uśmiech POMIMO, że moja radość i energia jest WBREW. Że codziennie budzę się z poczuciem ogromnej wdzięczności za każdy dobrze przeżyty dzień. Mój i moich Bliskich. I Jej. Joasi- kobiety, która mnie do nagrania tej właśnie płyty natchnęła. Dmuchnęła w moje skrzydła. Jak to Ona. Od prawie 20 lat. Maćku, Rafale, Błażeju, Oskarze! Dziękuję Wam za pracę nad tym materiałem. Jesteście dla mnie bardzo wyrozumiali i po ludzku dobrzy. Bóg zapłać. Wasza Aga.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
