Britney Spears już jako nastolatka odniosła ogromny sukces i stała się rozpoznawalna na całym świecie. Niestety zapłaciła za to wysoką cenę i przez ponad 13 lat była więziona przez rodzinę we własnym domu, ponieważ miała problemy psychiczne. Dopiero teraz, gdy jej życie wraca do normy, zdecydowała się zaśpiewać dla swoich fanów, czym wywołała niemałe poruszenie.
Britney Spears w krótkim czasie odniosła sukces, którego mogli pozazdrościć jej o wiele starsi koledzy z branży. Niestety równie szybko przekonała się o tym, że popularność ma wysoką cenę. Wszystkie utwory, które nagrała, z miejsca podbijały światowe listy przebojów, a jej nazwisko dwukrotnie pojawiło się w księdze rekordów Guinnesa. Przypłaciła to poważnymi problemami psychicznymi, przez co została objęta kuratelą. Przez 13 lat ojciec sprawował nad nią pieczę, ograniczając ją pod każdym możliwym względem.
Dopiero kilka miesięcy temu odzyskała wolność, z której czerpie garściami. Kilka tygodni temu po raz trzeci wyszła za mąż. Jej wybrankiem jest Sam Asghari, z którym spotykała się już od dłuższego czasu. Zdają się tworzyć naprawdę zgrany duet, choć jeszcze przed ceremonią ich relacja została wystawiona na próbę. Krótko po tym, jak wokalistka ogłosiła, że ich rodzina wkrótce się powiększy, zakomunikowała, że straciła ciążę.
Britney Spears zaśpiewała jeden z największych przebojów
Spears przed laty wypromowała przebój Baby One More Time, który podbił serca nastolatków na całym świecie. Do dziś wielu z nich z nostalgią wraca do czasów, gdy bawili się przy nim m.in. na szkolnych dyskotekach.
Artystka 4 stycznia 2019 roku ogłosiła przerwę w karierze i od tamtego czasu nie śpiewała. Regularnie jednak publikowała w mediach społecznościowych nagrania, na których tańczyła do wielkich przebojów. Fani nie skrywali, że bardzo liczą na to, iż po zakończeniu kurateli raz jeszcze pojawi się na scenie. Mijały jednak tygodnie, a ona milczała jak zaklęta.
Dopiero teraz, po tak długiej przerwie, nieoczekiwanie zaśpiewała odświeżoną wersję wspomnianego wcześniej przeboju. Amatorskie nagranie w pralni w mig podbiło internet, ponieważ po raz pierwszy zaśpiewała swoim naturalnym głosem, a przy tym zaprezentowała odświeżoną, nieco dosadniejszą wersję. Nawiązała też do konfliktu z rodziną.
Nie dzieliłam się swoim głosem przez tak długi czas. Chyba za długi. Więc macie tu mój domowy wykon, inną wersję „Baby” – zakomunikowała na wstępie.
Wyznała, że już od dawna chciała nagrać inną wersję piosenki Baby One More Time, jednak spotkała się z odmową. Przy okazji zrobiła przytyk pod adresem siostry, która pięć lat temu zaśpiewała podczas Radio Disney Music Awards cover jej piosenki, przez co poczuła się poniżona. Wyjaśniła również, że poniższe nagranie powstało z pasji do muzyki i mimo trudnych relacji z rodziną, która próbowała podciąć jej skrzydła, nadal uwielbia tworzyć.
Zrujnowali mnie, zawstydzili i sprawili, że czułam się jak absolutne zero. Udostępniam te nagrania, bo jestem świadoma mojej miłości i pasji do śpiewania. Moja własna rodzina zrobiła ze mnie głupka. Nie zamierzam być ofiarą. […] Sprawili, że czułam się jak zero, każde z nich. Jak powiedziałam wcześniej, odebrali mi moje prawa, moja kobiecość została zniszczona.
Internauci są pod ogromnym wrażeniem barwy jej naturalnego głosu.
- Wciąż ma to coś!
- Twój niski głos jest fantastyczny!
- Dziewczyno! Musisz nagrać tę wersję!
- Masz piękny głos!
- Moje życie się zresetowało.
Poznalibyście Britney Spears po samym głosie?