Menu
w

[VIDEO] Wskoczył na rosyjski czołg i wrzucił granat do środka. Efekt został nagrany

fot. Twitter screenshot

W sieci pojawiło się nagranie pokazujące akcję ukraińskiego żołnierza, który wspiął się z granatem ręcznym na rosyjski czołg i wrzucił go do środka. Teraz pewne jest, że pojazd został wyeliminowany z walki.

Sytuacja miała mieć miejsce w miejscowości Komyszuwacha, która niedawno stała się miejscem walki sił ukraińskich i rosyjskich. W czwartek rano ukraińskie dowództwo podało, że wróg zaatakował miejscowość, a ukraińskie wojsko jej broni.

Na kierunku bachmuckim nieprzyjaciel szturmuje wioskę Komyszuwacha (na południe od Siewierodoniecka), aby przejąć kontrolę nad miejscowością. Odniósł częściowy sukces, walki trwają. Szturmował osady Nahirne i Biłohoriwka, ale w wyniku ostrzału dokonanego przez nasze oddziały wycofał się” – poinformował sztab generalny ukraińskiej armii.

Wskoczył na czołg

Podczas walk ukraińskie siły zbrojne unieszkodliwiły rosyjski czołg, co możemy zobaczyć na nagraniu, które obiegło media społecznościowe. Na filmie widzimy ukraińskiego żołnierza, który decyduje się na odważny krok i wspina się na maszynę.

Żołnierz obrony terytorialnej wrzucił do środka granat ręczny, po czym rzucił się do ucieczki wraz z towarzyszami. Po chwili doszło do wybuchu, a z włazów czołgu wydobył się spektakularny płomień eksplozji. Po ostatecznym rozprawieniu się z czołgiem Ukraińcy kontynuowali walkę z rosyjskimi siłami.

Choć w środku mogli przebywać Rosjanie, zachowanie Ukraińców nie wskazuje na to, że aktywnie obawiali się zagrożenia ze strony załogi czołgu. Najbardziej prawdopodobne jest więc, że Rosjanie już wcześniej opuścili maszynę, gdy ta została unieruchomiona.

Granat miałby wtedy służyć nie do pozbycia się załogi, a trwałego uszkodzenia sprzętu we wnętrzu, tak aby Rosjanie nie mogli ponownie użyć czołgu, nawet jeśli udałoby im się go odholować. Naprawy wyrządzone wybuchem w środku wymagałyby dużo większych nakładów czasowych i pieniężnych.

Nagranie możecie oglądnąć poniżej

Straty na froncie

Od 24 lutego Rosjanie ponieśli już poważne straty. W pełni wiarygodnie liczby nie są znane, ale sztab ukraińskiej amii ocenia rosyjskie straty na około 31 050 żołnierzy, 1376 czołgów, 3379 pojazdów opancerzonych, 680 systemów artylerii, 207 wyrzutni wieloprowadnicowych, 95 systemów przeciwlotniczych, 210 samolotów, 175 śmigłowców, 540 bezzałogowców, 2337 samochodów i cystern oraz 13 jednostek pływających.

W ostatnich dniach ciężkie walki toczą się głównie w okolicach Siewierodoniecka, gdzie Rosjanie najpierw zajęli większość miasta, ale według doniesień ukraińskie wojsko przeprowadza kontratak mający na celu zadanie rosyjskim siłom poważnych strat.

Walki o Donbas są jednak brutalne, a życie traci też znacząca ilość ukraińskich obrońców. Wołodymyr Zełenski przyznał ostatnio, że nawet od 60 do 100 żołnierzy traci życie na froncie w ostatnich dniach.

Sytuacja jest bardzo trudna. Tracimy 60-100 żołnierzy dziennie, którzy giną w działaniach bojowych, a około 500 zostaje rannych” – oznajmił prezydent Ukrainy.

Źródło: Twitter

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Maciej

Z "Pantofelkiem" związany jestem od 2021 roku. Na bieżąco informuję Was o życiu gwiazd, a także najświeższych wydarzeniach z kraju i ze świata. Prywatnie miłośnik górskich wędrówek i dobrej książki.

Exit mobile version