w

SuperSuper HahaHaha

Ukraiński marynarz aresztowany za próbę zatopienia luksusowego jachtu swojego szefa, rosyjskiego eksportera broni

fot. El País - kadr / Pexels / Wikipedia

Wojna na Ukrainie trwa, a Ukraińcy dzielnie walczą o swój kraj. Okazało się, że kłopoty jednemu z rosyjskich oligarchów przysporzył… członek własnej załogi. Luksusowy jacht Aleksandra Minajewa o mało co nie został zatopiony w akcie zemsty za inwazję.

Władimir Putin w czwartek 24 lutego zadecydował o „specjalnej operacji” mającej na celu demilitaryzację Ukrainy i pozbycie się „reżimu w Kijowie”. Niestety, zachodni wywiad miał rację co do inwazji, a rosyjskie wojska ruszyły do ataku na pełną skalę.

Putin najprawdopodobniej nie spodziewał się waleczności Ukraińców, którzy bohatersko odpierają ataki. Do walki stanęli nawet ukraińscy liderzy tacy jak mer Kijowa Witalij Kliczko czy były prezydent Petro Poroszenko. Ukraiński prezydent również wykazuje się niezwykłą odwagą i nie chce opuszczać stolicy mimo propozycji zachodu.

Próba zatopienia jachtu rosyjskiego oligarchy

„Lady Anastasia” to luksusowy, warty ponad 33 miliony złotych jacht, należący do rosyjskiego oligarchy Aleksandra Minajewa. Jacht mierzy blisko 50 metrów długości, a na jego pokładzie pracuje cała załoga.

Wśród marynarzy znalazł się 55-letni Taras Ostapchuk – Ukrainiec, który postanowił zemścić się na swoim szefie za inwazję Rosji na Ukrainę. Należy wspomnieć, że oligarcha jest powiązany z Putinem, i sprzedaje broń Rosyjskiemu rządowi. Jak mówi marynarz w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika El País, jego „już były” szef produkuje wyposażenie, które zabija jego rodaków.

Ukraiński marynarz podjął próbę sabotażu podczas pobytu jachtu w ekskluzywnym porcie Adriano na Majorce. Ostapchuk otworzył dolne zawory i doprowadził do zalania maszynowni w sobotę 26 lutego. Jak podaje lokalna policja, tonący statek uratował personel portu, który zainterweniował, gdy reszta załogi luksusowego jachtu zauważyła, co się dzieje.

Ukrainiec został zatrzymany przez policję, ale po złożeniu zeznań został zwolniony warunkowo. Marynarz pracował na jachcie przez aż 10 lat, a po zdarzeniu wyznał, że nie ma żadnych wyrzutów sumienia. 55-latek planuje dostać się na Ukrainę i walczyć o swój kraj.

Walki o Ukrainę

Ukraińcy walczą na wielu frontach jednocześnie i zadają poważne straty rosyjskim wojskom. W miastach mieszkańcy tworzą koktajle Mołotowa, a żołnierze wykazują się bohaterstwem i odwagą, tak jak Witalij Skakun, który poświęcił się, aby wysadzić most, zanim nadciągną rosyjskie czołgi.

Co jakiś czas świat obiegają nowe informacje o rosyjskich żołnierzach, którzy dezerterują, lub po pojmaniu otwarcie mówią, że Putin ich oszukał. Duża część z rosyjskich sił to młodzi mężczyźni, którzy odbywają obowiązkowy pobór w wojsku i wcale nie chcą walczyć z Ukraińcami. O ataku na Ukrainę często dowiadywali się na minuty przed inwazją – myśleli, że jadą tylko na ćwiczenia.

Źródło: El País ; Business Insider

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Maciej

Z "Pantofelkiem" związany jestem od 2021 roku. Na bieżąco informuję Was o życiu gwiazd, a także najświeższych wydarzeniach z kraju i ze świata. Prywatnie miłośnik górskich wędrówek i dobrej książki.

Monika Brodka w kreatywny sposób chce pomagać uchodźcom! Bardzo praktyczny pomysł

[VIDEO] Łukaszenka opowiada o wymarzonym prezencie od Putina. Dziennikarz nie wytrzymał