Ukraińscy żołnierze dzięki pomocy z Zachodu wyposażeni są w broń zdolną bez problemu niszczyć rosyjskie czołgi. Aby tego dokonać, muszą jednak odpowiednio zbliżyć się do celu. Ukraińcy zaczęli używać elektryczne motorowery, które pozwalają zakradać się pod wrogie pozycje.
Od początku wojny załogi rosyjskich czołgów nie mogą czuć się pewnie na ukraińskiej ziemi. Ukraińskie Siły Zbrojne co jakiś czas chwalą się nowymi sukcesami, a lista wizualnie potwierdzonych a zniszczonych rosyjskich pojazdów właśnie przekroczyła 2 tysiące jednostek.
Za setkami wyeliminowanych pojazdów stoją ukraińskie drony, artyleria, siły pancerne oraz wyposażona w nowoczesną broń piechota. Okazuje się, że teraz do swojej dyspozycji Ukraińcy mają specjalnie dostosowane elektryczne motorowery, którymi mogą poruszać się wyposażeni w wyrzutnię NLAW żołnierze.
Elektryczny motorower pozwala na szybkie zbliżenie się do pozycji wrogiego ciężkiego sprzętu, jednocześnie niemal eliminując ryzyko związane z wykorzystaniem tradycyjnych pojazdów terenowych. Wszystko dlatego, że zamiast głośnego silnika elektryczny motorower jest niemal bezszelestny.
Fighters of Ukrainian Armed Forces on electric bikes from the Ukrainian startup „Delfast” with British anti-tank NLAW systems. pic.twitter.com/Co4Hv4AbDR
— Free Ukraine (@Mihoflowersy) May 17, 2022
Motorowery zostały zapewnione ukraińskim żołnierzom przez kijowską firmę Delfast, której pojazdy zapewniają naprawdę imponujące osiągnięcia. Elektryczny jednoślad może rozwinąć prędkość 80 km/h i przejechać aż do 320 km na jednym ładowaniu.
Ważną rolę odgrywa specjalnie zaprojektowane zawieszenie motoroweru, które pozwala na pokonywanie bezdroży i radzi sobie w ciężkich warunkach. Produkt Delfasta jest również przystosowany do przenoszenia ładunku, co wykorzystali ukraińscy inżynierowie.
Trafiające na front jednoślady są odpowiednio modyfikowane w celu domontowania specjalnego bagażnika na przewożenie wyrzutni przeciwczołgowych. Co ciekawe, część personelu Delfasta po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji dołączyło do ukraińskiego wojska, więc możliwe, iż to oni podrasowują sprzęt.
NLAW jest zaprojektowany z myślą o obsłudze przez jedną osobę, więc nawet pojedynczy żołnierz, który za pomocą jednośladu po cichu przedostanie się w pobliże wroga, jest w stanie narobić wielkich szkód, jednocześnie mając do dyspozycji poręczny środek ucieczki z miejsca walki.
Wpisany do Księgi Rekordów Guinessa
Produkty Delfasta już wcześniej znalazły zastosowanie w służbach mundurowych. Meksykańska policja w 2020 r. zdecydowała się na zakup ukraińskich elektrycznych motorowerów. Jako ciekawostkę można dodać, że w 2017 r. jednoślad podkijowskiej firmy został rekordzistą w kategorii przejechanego dystansu na jednym ładowaniu – do Księgi Rekordów Guinessa wpisana została odległość 367 km.
Jak wynika z umieszczonych na stronie przedsiębiorstwa informacji, pojazd w podstawowej konfiguracji można kupić za niecałe 6600 euro.
Źródło: Twitter