Maciej
Ramzan Kadyrow przez ostatnie dni zarzekał się, że przebywa na Ukrainie, a co więcej, jest kilkanaście kilometrów od Kijowa. Ukraińscy dziennikarze wzięli sprawę w swoje ręce i przygotowali specjalną wiadomość-pułapkę.
Kadyrow na Ukrainie?
W niedzielę 13 marca czeczeńska telewizja “Grozny” opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, które sugerowało, że rządzący Czeczenią Ramzan Kadyrow przybywa w pobliżu ukraińskiej linii frontu wraz ze swoim oddziałem.
Na nagraniu widać było Kadyrowa, który w zaciemnionym pomieszczeniu rozmawiał ze swoimi żołnierzami o wojennych postępach. Na filmie nie pojawił się jednak żaden fragment, który umożliwiłby identyfikację rzeczywistego miejsca pobytu czeczeńskiego przywódcy.
Sam Ramzan Kadyrow twierdził, że nagranie zostało nakręcone w Hostomelu pod Kijowem.
„Na filmie jesteśmy w Hostomelu. Na dniach byliśmy mniej więcej 20 kilometrów od was, kijowscy naziole, a teraz to jeszcze bliżej, domyślcie się, jak blisko? A może już jesteśmy w Kijowie i tylko czekamy na rozkazy?” – napisał Kadyrow na Telegramie.
Wiadomość-pułapka
Dziennikarze „Ukraińskiej Prawdy” znaleźli sposób na zweryfikowanie przechwałek Kadyrowa. Ukraińcy podali się za pracowniczkę prorosyjskiej agencji informacyjnej RIA Novosti i wysłali wiadomość na telefon komórkowy Kadyrowa. Czeczeński przywódca był przekonany, że napisała do niego Irina Badmajewa, która chciała napisać pochwalający go artykuł.
„Przygotowaliśmy artykuł o pana bohaterskim zwycięstwie. Proszę zobaczyć, czy wszystko poprawnie napisaliśmy i możemy opublikować tekst” — napisali reporterzy Ukraińskiej Prawdy.
Na końcu wiadomości dziennikarze zamieścili link, który miał doprowadzić Kadyrowa do tekstu, ale tak naprawdę przekierował go do usługi, dzięki której Ukraińcy mogli namierzyć, gdzie znajduje się telefon, który kliknął link.
Kadyrow dał się nabrać na przebiegły podstęp i otworzył łącze. Okazało się, że mimo iż Kadyrow tego samego dnia przekonywał, że jest pod Kijowem, jego telefon przebywał w stolicy Czeczenii, Groznym.
„Szef Czeczenii kłamał, twierdząc, że 13 marca przebywa niedaleko Kijowa” — piszą dziennikarze Ukraińskiej Prawdy.
Źródło: Ukrayinska Pravda
News
i bądź zawsze na bieżąco!
