Tomasz Jakubiak od kilku miesięcy toczy zaciekłą walkę z nowotworem. Z powodów zdrowotnych stał się mniej aktywny w mediach społecznościowych, choć nie zapomina o swoich fanach i od czasu do czasu odzywa się do nich, przekazując najnowsze informacje na temat swojego stanu. W minioną niedzielę zdradził, że wystąpiły u niego nowe objawy. Jak się czuje?
Tomasz Jakubiak jeszcze niedawno był wulkanem pozytywnej energii, którą zarażał zarówno uczestników, jak i widzów MasterChefa. Nikomu nie przeszło choćby przez myśl, że na oczach całej Polski będzie walczył o zdrowie i życie. Przed kilkoma miesiącami poinformował, że zdiagnozowano u niego nowotwór jelita cienkiego i dwunastnicy. Dzięki ogromnemu wsparciu fanów oraz kolegów i koleżanek z branży, a także stacji TVN, udało mu się zebrać środki, dzięki którym mógł wyjechać do Izraela, by tam kontynuować leczenie.
Odkąd zachorował, ograniczył aktywność w mediach społecznościowych do niezbędnego minimum. Mimo że nie zawsze czuje się dobrze, stara się odzywać do swoich obserwatorów, by przekazać im najnowsze informacje o stanie swojego zdrowia. W minioną niedzielę (tj. 26 stycznia 2025), nagrał wideo, które chwyta za serce.
Nowe informacje o stanie zdrowia Tomasza Jakubiaka
Jakubiak we wspominanym materiale już na wstępie przekazał, że nie czuje się najlepiej, ponieważ dużo czasu spędza w łóżku. Mimo to wykrzesał z siebie siły, aby przekazać krótką aktualizację o stanie swojego zdrowia.
Staram się na uśmiechu do Was dzisiaj mówić, chociaż bardzo boli mnie zarówno brzuch, jak i barki, od leżenia już po prostu w łóżku szpitalnym, bo mam już, szczerze powiem, trochę tego dosyć. Włosy zaczęły mi kurde mać wypadać. Nie spodziewałem się, że to nastąpi, chociaż z brodą jest całkiem nieźle, bo przez to, że wypada, nie trzeba golić, więc jest to niezłe ułatwienie.
Internauci zasypali go komentarzami z życzeniami:
- Włosy nie zęby, urosną. Ważne, żebyś Ty wyzdrowiał Tomku.
- Miło cię widzieć, zdrowia!
- Trzymam kciuki. Trzymaj się Tomasz.
- Panie Tomku, dużo zdrówka.
- Pomagamy. Podziwiam Tomek Twoją wytrzymałość, jesteś bardzo szlachetnym człowiekiem, życzymy Ci niezmiennie szybkiego powrotu do zdrowia.
- Trzymaj się Tomek.
Na końcu tekstu obejrzysz całe wideo Tomasza Jakubiaka.
Tomasz Jakubiak o WOŚP
Zaraz po tym wyjaśnił, że w rzeczywistości nie w tej sprawie zwraca się do internautów. Choć sam znajduje się w trudnym położeniu, nie przeszedł obojętnie obok corocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, której gorąco kibicuje. Wyjaśnił, że choć sam potrzebuje pieniędzy na leczenie, to udało mu się wykrzesać pewną sumę pieniędzy, którą przekazał na wsparcie zbiórek, bo wie, jak ważne jest to, by jednoczyć się w takich chwilach. Sporo uwagi poświęcił też Jerzemu Owsiakowi, o którym wypowiadał się w samych superlatywach.
Stworzył coś, co jest nie do obalenia i nigdy nie będzie do obalenia w żaden sposób. Jurek nauczył nas, jak pomagać i ta kula śnieżna tak bardzo się rozwinęła, że już nie zatrzyma jej nikt. […] Wiem, że pomaganie jest przecudowne, bo sam bardzo dużo pomagałem, a teraz jestem po drugiej stronie medalu i wiem, jak ta pomoc jest potrzebna. To jest coś niesamowitego.
Faktycznie, jest to niesamowita inicjatywa, a najlepszym tego dowodem jest fakt, że co roku wspólnymi siłami ustanawiamy nowe rekordy. Na tę chwilę mamy pewność, że podczas 33. finału WOŚP zebrano 178 531 625 zł, a to wciąż nie jest cała kwota. Za około dwa miesiące dowiemy się, ile faktycznie udało zebrać się środków na sprzęt dla onkologii i hematologii dziecięcej.